Test: Fiat Tipo. Kombi dla niewymagających?

"Testujemy nowe auto w mieście" #60

Po liftingu z przedniego grilla zniknął znaczek na rzecz pokaźnych rozmiarów napisu "FIAT". Zgodnie z panującą modą na crossovery, pojawiła się też wersja Cross. Dla tych, którzy z mody sobie nic nie robią, Tipo nadal dostępne jest także jako kombi. I do tego w dieslu. Czy w dzisiejszych czasach taki zestaw się sprawdza?

Wygląd Fiata Tipo

W nadwoziu kombi, które miałem okazję przetestować, Fiat Tipo prezentował się naprawdę dobrze. Może nie ma tu stylistycznych szaleństw, ale dzięki temu nie ma też przerostu formy nad treścią. Proporcje wydają się jak najbardziej w porządku, a na pozytywny odbiór wizualny wpływały ponadto elementy wyposażenia dodatkowego.

Mowa tu o metalicznym lakierze za 2,4 tys. zł, 17-calowych alufelgach z diamentowym szlifem za 1 tys. zł, prawie w pełni LED-owym oświetleniu (z wyjątkiem tylnych i bocznych kierunkowskazów), czy przyciemnianych szybach. Fajnie prezentuje się delikatnie przyozdobiony grill z dużym logo Fiata. Po liftingu grill stał się aktywny i w zależności od potrzeb wpuszcza do komory silnika mniej lub więcej powietrza, co korzystanie wpływa na tempo nabierania temperatury oraz chłodzenia.

19

17

23

20


Polub nasz profil Niezłe auta na Facebooku! Tam wcześniej dowiesz się, jakie auta aktualnie testujemy oraz zobaczysz niepublikowane nigdzie indziej materiały.

Wnętrze Fiata Tipo

Dominującym materiałem wykończenia wnętrza jest plastik, który w górnej części drzwi i częściowo na desce rozdzielczej ma nieco chropowatą fakturę. Niżej drzwi wykończono skórą, podobnie jak tapicerkę foteli. To opcja dodatkowa, choć spoglądając w aktualny cennik oraz konfigurator, wygląda, że nie jest już dostępna. Może to i lepiej, bo choć zazwyczaj ten dodatek jest mile widziany w większości samochodów, to w Fiacie Tipo, czyli aucie uznawanym w jakimś stopniu za budżetowe, można go pominąć.

Sterowanie 1-strefową automatyczną klimatyzacją odbywa się za pomocą dużych, wygodnych pokręteł. W upalne dni we znaki da się brak nawiewów na drugi rząd siedzeń, zwłaszcza biorąc pod uwagę niemałe rozmiary auta. Za dopłatą z tyłu do dyspozycji jest jeden port USB. Pod względem przestrzeni dwie dorosłe osoby na tylnej kanapie nie będą narzekać na brak miejsca i to zarówno na nogi, jak i nad głowami. Tylna część oparć przednich foteli jest miękka.

tipo1

13

08

Za 600 zł dostajemy możliwość częściowego złożenia tylnych siedzisk. Wtedy po złożeniu oparć, podłoga bagażnika jest płaska. Sam kufer ma 550 litrów i regularne kształty. Pod podłogą, której wysokość można dostosować, jest duża wnęka na koło zapasowe, za które trzeba dopłacić 1,5 tys. zł.

07

14

obserwuj insta

Wróćmy jeszcze do przodu. Wersja City Life posiada 10,25-calowy ekran dotykowy, natomiast uboższa wersja Tipo - 7-calowy. Ten większy, który znalazł się w testowym aucie, zaskoczył mnie jakością obrazu. Wyświetlacz ma formę poziomego tabletu i charakteryzuje się świetną rozdzielczością, nasyceniem oraz kontrastem. Co więcej, bardzo dobrze sprawowała się bezprzewodowa łączność Android Auto, a podział ekranu w trakcie korzystania z map Google i np. Spotify pozwalał na wygodny, jednoczesny dostęp do obu aplikacji. W oczy raził jedynie bardzo słaby obraz z kamery cofania. 

11

tipo2

W miejscu wskaźników znalazł się 7-calowy ekran (w uboższej wersji 3,5-calowy), który prezentował się gorzej, od tego centralnego. Pomijając słabsze parametry techniczne, wyświetlany obraz był jakby za delikatną mgłą pozostając minimalnie nieostrym. Nie na tyle, by uniemożliwić odczyt jakichś danych, ale to element, na którym wyraźnie oszczędzono.

10

Fiat Tipo - silniki

Tipo w nadwoziu kombi oferowane jest z 3-cylindrowym silnikiem benzynowym o pojemności 1,0 l i mocy 100 KM, 4-cylindrowym dieslem o pojemności 1,6 l i mocy 130 KM oraz jako 130-konna hybryda z benzyną o pojemności 1,5 l.

09

W moje ręce wpadł diesel, który pracuje z 6-biegową ręczną przekładnią. Jak mogę ocenić taki zestaw w Fiacie Tipo? Bardzo pozytywnie.

Mocnym atutem tego układu jest niskie zużycie paliwa, co przy 50-litrowym zbiorniku oznacza pokaźny zasięg. Przy 140 km/h Tipo zadowalało się jedynie 6,1 l/100 km. Spośród 60 przetestowanych dotąd aut, lepiej w tej kategorii wypadł tylko Peugeot 508 z 1,5-litrowym dieslem, który na autostradzie spalał 5,7 l/100km.

25

24

W trakcie jazdy pozamiejskiej Fiat potrzebował 4,2 l/100 km, a w mieście około 7,5-8 l/100 km. To oznacza, że tankując 50 litrów ropy przez wygodny, bezkorkowy wlew paliwa, w trasie da się przejechać ponad 1 200 km.

Pod względem kultury pracy silnik również spisywał się bez zarzutów. Owszem, od razu słychać, że pod maską pracuje diesel, ale nie ma mowy o nadmiernych wibracjach, czy hałasie. Dodatkowa zaleta to dobra dynamika już od niskich wartości obrotów dzięki wysokiemu momentowi wynoszącemu 320 Nm.

29

27

Motor został tak zestopniowany z 6-biegową przekładnią, że do prędkości 50 km/h korzystamy praktycznie tylko z 3 przełożeń. Auto domaga się wrzucenia "czwórki" dopiero powyżej "pięćdziesiątki". To oznacza, że w mieście nie musimy zbytnio wachlować dźwignią, a w trasie przy wyższych prędkościach obroty są niskie.

26

30

Asystenci jazdy

Pod względem systemów bezpieczeństwa i asystentów kierowcy konkurenci Tipo oferują nieco więcej. Fiat posiada aktywny tempomat oraz system utrzymania pasa ruchu, który interweniuje, gdy auto zbliży się do linii. Nie ma za to systemu podążania środkiem pasa ruchu. 

Wspomniany aktywny tempomat działa w ograniczonym zakresie prędkości, dlatego nie wykorzystamy go np. do jazdy w korku (do której zresztą niezbędny jest system podążania środkiem pasa). Kiepsko ze swojej roli wywiązywał się system rozpoznawania znaków. Wielokrotnie wskazywał błędne wartości, a ponadto nie uwzględnia danych z nawigacji. Dobrze spisywał się za to alarm ostrzegający o ruchu poprzecznym podczas cofania.

niezla ciekawostka (2)

Za dopłatą Tipo posiada autonomiczny hamulec awaryjny, który w razie wykrycia pojazdu z przodu, sam zatrzyma pojazd. Ta przydatna funkcja dostępna jest wyłącznie w pakietach za 4,3 tys. zł lub 5,3 tys. zł. 

22

Fiat Tipo - ceny

Ceny Tipo w nadwoziu kombi zaczynają się od 81 700 zł za wersję z silnikiem benzynowym 1,0 l i w odmianie Tipo. Wiem, że dziwnie to brzmi, ale z jakiegoś powodu podstawową wersję wyposażenia Fiata Tipo, nazwano... Tipo. To 6 tys. zł więcej, niż w cenniku z ubiegłego roku. Jeśli chcemy mieć pod maską diesla, to trzeba przygotować prawie 100 tys. zł. Mój testowy egzemplarz posiadał dodatkowe wyposażenie warte 26 700 zł. Co zawierało? M.in. takie ekstrasy, jak adaptacyjny tempomat, gniazdko 12V w bagażniku, bezkluczykowy dostęp, podgrzewane przednie fotele, czy system kontroli martwego pola i parę innych przydatnych funkcji.

21

28

Podsumowanie

Fiat Tipo w nadwoziu kombi z dieslem pod maską to połączenie funkcjonalnego nadwozia z oszczędnym i całkiem dynamicznym silnikiem, który pozwoli dojechać na jednym baku z Polski do Chorwacji. Owszem, gdzieniegdzie w Tipo da się znaleźć oszczędności, takie jak kiepska kamera cofania, nieco "zamglone" cyfrowe zegary, czy mocno plastikowe wnętrze, ale auto posiada też atuty, którymi próbuje dorównać droższym rywalom i na niektórych płaszczyznach to mu się udaje.


Cennik wersji kombi:
Przechwytywanie w trybie pełnoekranowym 01.04.2022 110523.bmp

Dziękuję FCA Poland za udostępnienie auta do testu.