Ogień wybuchł w poniedziałek po godzinie 17 na pierwszym piętrze kamienicy przy ul. Toruńskiej w Inowrocławiu. Dyżurny skierował na miejsce najbliższe patrole.

- Pierwsi na miejsce dotarli dzielnicowi: asp. Remigiusz Sobecki i mł. asp. Marcin Kasiorek. Policjanci widzieli wydobywający się czarny dym. Wbiegli do kamienicy i w kłębach dymu rozpoczęli poszukiwania mieszkań, by ratować ludzi. Z uwagi na trudne warunki krzyczeli do lokatorów, by ci odzywali się, dając znać gdzie są. Dzięki swoim działaniom dzielnicowi, w pierwszej fazie wyprowadzili z kamienicy pięć osób, w tym kobietę z niemowlakiem i kobietę poruszającą się o kulach. Mogli zaczerpnąć powietrza przed budynkiem, gdzie już pojawiły się załogi straży pożarnej i inne służby ratunkowe - mówi asp. szt. Izabella Drobniecka z KPP w Inowrocławiu.

IMG_9759111

Według najnowszych informacji z kamienicy ewakuowano 13 osób, a 5 przewieziono na badania do szpitala. Wśród nich był dzielnicowy, który tego samego dnia opuścił szpital.

- Inowrocławska policja wyjaśnia, w jaki sposób doszło do pożaru w jednym z mieszkań. Wstępnie wiadomo, że jeden z lokatorów rozpalając w piecu kaflowym podlał benzyną, co spowodowało wybuch ognia i pożar. Mężczyzna z poparzeniami także trafił do szpitala - dodaje rzecznik inowrocławskiej policji.