Na to nietypowe zdarzenie we wtorek w Krotoszynie koło Barcina natrafili policjanci żnińskiej drogówki.
- Jak ustalili mundurowi, prowadzący zestaw pojazdów ciężarowych 33-letni mieszkaniec powiatu inowrocławskiego zahamował gwałtownie, aby nie uderzyć w poprzedzające auto, które zatrzymało się przed przejściem dla pieszych. W rezultacie tego manewru otworzyła się jedna burta przyczepy i ładunek wysypał się na jezdnię - informuje podkom. Wioleta Burzych z KPP w Żninie.
Kierowca dostał mandat karny, a do czasu uprzątnięcia ładunku ruch odbywał się wahadłowo.
- Obowiązek właściwego zabezpieczenia ładunku spoczywa na kierowcy. Art. 61 ustawy Prawo o ruchu drogowym precyzuje, że przewożony towar nie może powodować przekroczenia dopuszczalnych nacisków osi pojazdu na drogę, nie może naruszać stateczności pojazdu ani utrudniać kierowania pojazdem, a także ograniczać widoczności drogi, zasłaniania świateł czy urządzeń sygnalizacyjnych, tablic rejestracyjnych bądź innych tablic czy znaków, w które pojazd jest wyposażony. Ładunek umieszczony na pojeździe należy zabezpieczyć przed zmianą położenia lub wywoływaniem nadmiernego hałasu. Nie może on mieć odrażającego wyglądu ani wydzielać odrażającej woni - przypominają policjanci.