We wtorek biegli przeprowadzili sekcję zwłok noworodka, które znaleziono w sobotę w jednym z domów w gm. Izbica. Jak poinformował PAP zastępca prokuratora rejonowego w Zamościu prok. Jarosław Rosołek, dziecko urodziło się w około siódmym miesiącu ciąży. Podczas sekcji pobrany został materiał biologiczny do dodatkowych badań.
"Biegli nie są w stanie odpowiedzieć w sposób kategorycznie na kluczowe pytania: Czy dziecko urodziło się żywe? Czy było zdolne do samodzielnej egzystencji? Jaka była przyczyna jego śmierci? Od wyników sekcji będzie uzależniony dalszy tok postępowania" - powiedział prokurator.
Zwłoki znaleziono w pokoju 27-latki, która parę godzin wcześniej trafiła do szpitala w Krasnymstawie. Według ustaleń prokuratury, badający kobietę ginekolog stwierdził, że w nocy z piątku na sobotę urodziła ona dziecko. 27-latka nie przyznała się do ciąży. Obecnie jest w szpitalu.
"Na chwilę obecną stan kobiety nie pozwala, żeby z nią prowadzić jakiekolwiek czynności" – poinformował Rosołek. Dodał, że prokuratura prowadzi postępowanie w kierunku zabójstwa, ale do tej pory nikomu nie postawiono zarzutów.
Według ustaleń prokuratury, w sobotę rano 27-latka została przewieziona przez zespół ratownictwa medycznego do szpitala w Krasnymstawie. "Została przebadana przez lekarza ginekologa, który stwierdził, że w nocy urodziła dziecko. Ona nie przyznawała się, żeby taka sytuacja miała miejsce. Nie mówiła nic na ten temat" – powiedział Rosołek.
Badający kobietę lekarz zawiadomił dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Krasnymstawie. "Po godz. 11 w sobotę otrzymaliśmy zgłoszenie, które dotyczyło 27-letniej kobiety z gminy Izbica. Personel medyczny szpitala w Krasnymstawie przekazał, że została przewieziona do nich w dosyć ciężkim stanie na oddział ratunkowy i prawdopodobnie jest po niedawno przebytym porodzie" – powiedziała mł. asp. Jolanta Babicz z KPP w Krasnymstawie.
Dyżurny skierował do domu kobiety patrol policji. "W momencie, kiedy funkcjonariusze wchodzili na posesję jeden z członków rodziny powiedział im, że w pokoju tej kobiety, za łóżkiem, znalazł noworodka. Dziecko było zawinięte w lniane torby na zakupy" – powiedział prok. Rosołek.
Jak poinformował prokurator, ratownicy medyczni potwierdzili zgon dziecka. Sekcję przeprowadzono w Zakładzie Medycyny Sądowej w Lublinie.
Według ustaleń prokuratury, partner 27-latki jest za granicą. Przesłuchano członków jego rodziny. "Żadna z tych osób nie wiedziała, że kobieta jest w ciąży" – powiedział prok. Rosołek. Dodał, że jeszcze w sobotę stan zdrowia kobiety był ciężki, ale później się poprawił. "Obecnie nie jest to stan, który zagrażałby życiu" – powiedział prokurator.(PAP)
Autor: Piotr Nowak, Gabriela Bogaczyk
pin/ gab/ mark/