Po przybyciu strażaków na miejsce zdarzenia zastano rozbite dwa samochody osobowe na poboczu drogi oraz samochód dostawczy i lekko uszkodzony autobus szkolny, które blokowały jeden pas drogi. Pojazdami osobowymi i dostawczym podróżowali tylko kierowcy.

- Kierowca skody znajdował się wewnątrz pojazdu bez możliwości jego opuszczenia. Kierowcy pozostałych pojazdów znajdowali się poza pojazdami. W autobusie podczas zderzenia znajdowało się osiem osób - kierowca, opiekun oraz szecioro dzieci. Wszyscy podróżujący autobusem nie odnieśli obrażeń. Dzieci zostały przekazane rodzicom. Pojazd dostawczy przewoził 60 sztuk butli propan-butan z czego osiem pełnych. Około połowa z przewożonych butli znajdowała się poza pojazdem - informują strażacy z PSP w Inowrocławiu.

Aktualizacja:

- Jak się okazało, kierujący skodą źle ocenił odległość od jadącego z przeciwka auta, nie zdążył zjechać na swój pas ruchu, w wyniku czego zderzył się z pojazdem marki BMW, który najpierw otarł bokiem hamujący autobus, a następnie uderzył czołowo w Volkswagena LT. W efekcie rozbity pojazd BMW obrócił się wokół własnej osi i zatrzymał się na poboczu, natomiast Skoda Fabia obróciła się o 180 stopni i tyłem uderzyła w przydrożne drzewo - informuje KPP w Mogilnie.

W wypadku poszkodowane zostały dwie osoby. Najbardziej ucierpiał kierowca skody. Mężczyzna doznał licznych złamań żeber oraz złamania kręgosłupa. Trochę więcej szczęścia miał kierowca BMW, u którego stwierdzono złamanie lewej nogi. Pozostałym uczestnikom, w tym sześciorgu dzieciom nic się nie stało. Policjanci sprawdzili trzeźwość kierowców. Żaden z nich nie był pod wpływem alkoholu. Funkcjonariusze za rażące naruszenie przepisów i spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym zatrzymali 50-letniemu mieszkańcowi powiatu inowrocławskiego prawo jazdy. Sprawa trafi do sądu.

1

2

3