"Bociany wciąż toczą walki o najlepsze gniazda. Biją się o nie, a oznaką triumfu jest m.in. wyrzucenie jajka z gniazda przeciwnika" - powiedziała PAP dr Ewa Rumińska z Ośrodka Rehabilitacji Ptaków w Bukwałdzie pod Olsztynem. Dodała, że zdarza się też, że bociany same wyrzucają jajka z gniazd.
"Nie wiemy, dlaczego to robią. Jakieś swoje powody mają" - powiedziała PAP Rumińska. Dodała, że nie wiadomo, jaki wpływ na bociani zarodek ma wstrząs, jakiego doznaje podczas upadku z dużej wysokości.
Zdarza się, wcale nie rzadko, że osoby, które znajdują wyrzucone z gniazd bocianie jajka kierując się litością i chęcią ich ocalenia, podkładają bocianie jaja pod domowy drób, np. kury czy kaczki. Bardzo często z takich jajek udaje się wykluć pisklę bociana. "To są sytuacje, do których nie powinno dochodzić. W żadnym razie. Chodzi o to, że bociany to nie są kury, ani kaczki, takie działania robią krzywdę ptakom wysiedzianym w domowych zagrodach" - powiedziała PAP dr Rumińska.
Odradzając wychowywanie bocianów w domowych zagrodach dr Rumińska argumentuje, że bociany hodowane wśród ludzi nabywają takich zachowań, które eliminują je z powrotu do natury. Kolejną konsekwencją jest to, że bociany mogą zagrażając zarówno mieszkającym z nim zwierzętom, jak i ludziom. "Takie bociany często są karmione z ręki, dzieci się z nimi bawią. Potem, gdy bocian jest dorosły i ma długi dziób, może nim naprawdę skrzywdzić. Bociany to duże, silne ptaki, które zjadają małe zwierzęta, bociany to nie pluszowe maskotki" - podkreśliła dr Rumińska.
Jak powiedziała, wszyscy, którym "żal" wyrzuconych jajek z bocianich gniazd, mogą te jajka przekazać ośrodkom, które zajmują się pomocom dzikim ptakom. "Jeśli już chcemy ocalić takie jajko, dajmy szansę pisklakowi, by wychowywał się wśród swoich. My żartujemy, że tylko dlatego jesteśmy w stanie wypuszczać ptaki na wolność, że nasze pisklaki wychowujemy nie my, a ptasi rodzice zastępczy" - podkreśliła specjalistka.
W Ośrodku Rehabilitacji Ptaków Dzikich w Bukwałdzie pod Olsztynem są bociany, które trafiły tu od gospodarzy. Ptaki te skazane są na wieczne życie w wolierze. (PAP)
autorka: Joanna Kiewisz-Wojciechowska
jwo/ amac/