- W tej chwili w naszych szpitalach, 30, które zajmują się przyjmowaniem i leczeniem pacjentów chorych na koronawirusa znajduje się przeszło 1700 osób - przekazał Mikołaj Bogdanowicz. - To bardzo duża liczba, jednak niestety w najbliższych dniach spodziewamy się kolejnych przyrostów liczby łózek potrzebnych do leczenia koronawirusa - dodał. W poniedziałek otwarto szpital tymczasowy w Ciechocinku. Obecnie przebywa tam kilkanastu chorych, ale ta liczba będzie wzrastać.
- Kilku lekarzy, a szczególnie pielęgniarek zgłosiło się do pracy w szpitalu tymczasowym - powiedział wojewoda kujawsko-pomorski. - W tej chwili to łącznie 60-osobowa kadra lekarzy, pielęgniarek oraz ratowników medycznych. Ona gwarantuje ciągłość funkcjonowania tego szpitala i przyjmowania pacjentów - przekazał. Jak dodał, cały czas liczył, że ośrodka w Ciechocinku nie będzie trzeba otwierać, ale taka potrzeba wystąpiła.
W ostatnim czasie głośno było o zespołach ratownictwa medycznego, na które czasem trzeba było czekać dłużej niż zwykle. - Przyznaję, że wydłużył się czas oczekiwania na karetkę, dlatego nasza reakcja w tym obszarze to zwiększenie liczby karetek w systemie - powiedział Bogdanowicz. - Wcześniej dysponowaliśmy 93 karetkami w systemie ratownictwa medycznego w województwie kujawsko-pomorskim. Od 1 kwietnia zostały uruchomione nowe zespoły - w tej chwili jest ich 8. Kolejne dwa dodatkowe zostaną utworzone w okresie poświątecznym, który też będzie dla nas wszystkich bardzo trudny. Trzeba zaznaczyć, że liczba zgłoszeń na 112 i 999 znacząco się zwiększyła w dobie pandemii - przyznał wojewoda.
Dużą rolę w walce z pandemią odgrywają szczepienia, które w najbliższym czasie mają przyspieszyć w całym kraju. - Do tej pory w Polsce wykonano 6 milionów szczepień. W najbliższych 8 tygodniach planujemy wykonać 17 milionów szczepień, więc to bardzo duże zadanie - podkreślił Bogdanowicz. Dziś przekonali się też o tym pacjenci, ponieważ z powodu błędów, zapisy na szczepienia w całym kraju trzeba było zawiesić. Obecnie w województwie kujawsko-pomorskim szczepionkę można otrzymać w 27 szpitalach węzłowych czy punktach podstawowej opieki zdrowotnej. Łącznie w regionie jest przeszło 300 punktów.
- Współpracujemy z samorządami, aby powstały kolejne duże punkty populacyjne, co najmniej jeden na powiat i kilka w dużych miastach, aby szczepienia mogły przebiegać w sposób płynny i bezpieczny. Pamiętajmy o tym, że znajdujemy się w okresie pandemii, więc potrzeba jest, aby zachować pewne odległości i zasady sanitarne - powiedział wojewoda kujawsko-pomorskim. Nowe punkty mają rozpocząć działanie w okolicach 20 kwietnia.