Do tragedii na inowrocławskim dworcu PKP doszło w poniedziałek około godziny 12. Pod kołami pociągu relacji Wrocław-Białystok zginął 59-letni mężczyna.
- Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji, mężczyzna leżał na torowisku, poniósł śmierć na skutek najechania przez pociąg - mówi nam asp. sztab. Izabella Drobniecka, rzecznik KPP w Inowrocławiu.
Zobacz też: Pożar kamienicy na Rąbinie. Nie żyje kobieta
Tożsamość mężczyzny została ustalona, to 59-letni mieszkaniec Inowrocławia. Na miejscu zdarzenia oprócz policji był również prokurator. Wstępnie wykluczono w zdarzeniu udział osób trzecich.
- W tej sprawie prowadzone jest śledztwo pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Inowrocławiu. Ma ono na celu ustalenie przyczyn zdarzenia oraz jego okoliczności - dodaje Izabella Drobniecka.