Jak pokazują statystyki, takie sytuacje zdarzają się incydentalnie i stanowią bardzo mały udział wszystkich zdarzeń.

- Potwierdzamy, że wysyłanie zastępów Państwowej Straży Pożarnej zdarza się wtedy, kiedy z powodu dużej ilości wezwań zespoły ratownictwa medycznego nie są w stanie w krótkim czasie dojechać do pacjenta. W świetle naszej wiedzy są to sytuacje incydentalne. W strukturach inowrocławskiego szpitala funkcjonuje 6 zespołów ratownictwa medycznego, więc jeżeli w krótkim czasie wpływa więcej wezwań, niż jest dostępnych zespołów ratownictwa medycznego, to do stanów nagłego zagrożenia zdrowotnego, może zostać wysłany zastęp PSP - mówi nam Jacek Pawlak, kierownik zakładu pomocy doraźnej i ratownictwa medycznego w inowrocławskim szpitalu.

Jak dodaje, wśród strażaków pracują również ratownicy medyczni i ratownicy kwalifikowanej pierwszej pomocy, więc są oni w stanie udzielić fachowej pomocy w nagłych sytuacjach.

W 2019 roku 6 zespołów ratownictwa medycznego z inowrocławskiego szpitala pokonało w sumie 262 tys. km, a łącznie z 5 zespołami transportu sanitarnego - blisko 720 tys. km.

Od 1 stycznia 2021 roku obowiązki dyspozytorni medycznej funkcjonującej do tej pory w Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Bydgoszczy przejął kujawsko-pomorski urząd wojewódzki. O komentarz w sprawie dysponowania straży pożarnej poprosiliśmy Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego. Wiadomość pozostała bez odpowiedzi.

Od 1 kwietnia 2021 roku w naszym województwie ma funkcjonować jedna dyspozytornia medyczna, która będzie zlokalizowana w Bydgoszczy. Aktualnie funkcjonują dwie - w Bydgoszczy i Toruniu.