- Kierujący samochodem marki Audi przy dojeżdżaniu do skrzyżowania ulic Krasińskiego i 3 Maja w Bydgoszczy gwałtownie zmienił pas ruchu z prawego na lewy i wjechał przed jadący po tym pasie samochód. Swoim zachowaniem stworzył zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, zmuszając jadącego tym pasem kierowcę do gwałtownego zahamowania. Następnie pomimo nadawanego przez sygnalizator światła czerwonego, wjechał na skrzyżowanie. Należy zaznaczyć, że w chwili, gdy audi znalazło się na skrzyżowaniu, sygnał czerwony był nadawany od kilku sekund. Wiązało się to z dużym ryzykiem zderzenia z innym pojazdem, który mógł nadjechać z drogi poprzecznej, na której ruch był otwarty, a także potrąceniem pieszego na przejściu - informuje asp. Szymon Porażyński z wydziału prewencji KMP w Bydgoszczy.

Pojazdem, który musiał gwałtownie hamować, jechał na służbę policjant z Wydziału Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy. Dwa skrzyżowania dalej zauważył wspomniany samochód i zatrzymał sprawcę niebezpiecznych wykroczeń do kontroli. Okazało się, że jest to młody kierowca, który stosunkowo niedawno zdobył uprawnienia do kierowania. Policjant za pośrednictwem dyżurnego bydgoskiej komendy wezwał patrol ruchu drogowego, a następnie ukarał mężczyznę 1000-złotowym mandatem i nałożył 12 punktów karnych. Sprawca wykroczeń przyznał się do winy, jednak nie był w stanie logicznie wytłumaczyć swojego zachowania, które mogło skończyć się tragedią.