Decyzją Rady Miejskiej Inowrocławia prezydent Ryszard Brejza złoży skargę do sądu administracyjnego na wydane przez wojewodę zarządzenie zastępcze dotyczące zmiany nazwy ulicy Iwana Alejnika na Tadeusza Chęsego w ramach tzw. dekomunizacji. Uchwałę prezydenta poparło dziś 15 radnych, trzech było przeciw, jeden wstrzymał się od głosu.

- Zarządzenie zastępcze ogłoszone przez wojewodę nie było konsultowane z mieszkańcami. Nie zapytano też rodziny Tadeusza Chęsego, co w tych okolicznościach jest nieodpowiednie. Honorowy Obywatel Inowrocławia nie zasłużył sobie na takie traktowanie. Historii nie da się odkręcić. Żołnierze Armii Czerwonej nieśli wolność w walce z Niemcami, a do armii wcielano bez względu na poglądy. Alejnik był człowiekiem prostym, spoczywa na cmentarzu Inowrocławiu, a przez to jak zginął - zasłużył sobie na pamięć - mówił podczas sesji radny Grzegorz Kaczmarek.

Waldemar Wąśniewski ocenił z kolei, że podejmując decyzję o zmienie nazwy ulicy, wojewoda Mikołaj Bogdanowicz interpretuje historię jakby była czarno-biała.

- Historia ma więcej odcieni. W każdej armii i epoce byli źli i dobrzy. Armia Czerwona popełniła wiele potwornych zbrodni, ale nie zgadzam się ze sposobem myślenia mówiącym o odpowiedzialności zbiorowej. Nie można oceniać historii w ten sposób, że jeśli Armia Czerwona była zbrodnicza, to każdy żołnierz radziecki był zbrodniarzem. Alejnikow był zwykłym żołnierzem, nie ma dowodów jego zbrodni. Wiemy natomiast, że oddał życie na ulicach Inowrocławia - mówił Waldemar Wąśniewski.

Przeciwni uchwale byli niektórzy radni Zjednoczonej Prawicy.

- Iwan Alejnikow i jego przynależność do Armii Czerwonej legimityzowała obecność komunistów na ziemiach polskich. To daje przesłankę do zmiany patrona tej ulicy. Zatrważające jest to, jaką transformację przeszedł prezydent Ryszard Brejza - z prawa do lewa. Z Solidarności do obrońcy komunizmu. Tą uchwałą bronicie starego systemu. Lewicy nie ma już w radzie, ale tylko teoretycznie - stwierdził radny Damian Polak.

- Chodzi o prostą prawdę historyczną i o to, aby z powierzchni naszej Ojczyzyny zniknęły symbole zniewolenia. Jestem całkowicie za tym, aby nazwa ulicy Alejnika zniknęła z mapy Inowrocławia - dodał Jacek Tarczewski.