O zmianach i nowościach na Wirtualnym Targowisku opowiada Maciej Zieliński - pomysłodawca projektu.

Początki były... trudne. "Lockdown", zbliżające się święta Wielkiej Nocy i znaczące ograniczenie działalności sklepów sprawiły, że zainteresowanie klientów tą formą zakupów od pierwszego dnia przerosło nasze oczekiwania. Zaczynaliśmy pracę o 6.00 rano, ostatnie dostawy realizowaliśmy około 21.00. Później wracałem do domu i mniej - więcej do 3.00 w nocy dodawałem na stronę kolejne produkty... Najczęściej dlatego, że po prostu prosili o nie klienci. Najgorsze, że jednego dnia te rzeczy zostały na stronę dodane, a kolejnego- z uwagi na panikę na rynku znikały ze wszystkich hurtowni w mgnieniu oka. Producenci nie nadążali z ich dostarczaniem... Drożdże, makarony i ryż w ciągu kilku dni stały się dobrami luksusowymi...

Po kilku tygodniach sytuacja wróciła do tej bliskiej normalności, zdecydowaliśmy jednak o kontynuowaniu projektu Wirtualnego Targowiska. Tym bardziej, że już sami nieco w tym "okrzepliśmy". Usprawniliśmy niektóre kwestie i prawie do zera wyeliminowaliśmy błędy i niedociągnięcia- przynajmniej te, zależne od nas.

19 października wystartowaliśmy z nową, bardziej intuicyjną i przejrzystą stroną internetową. Poszerzyliśmy też nieco ofertę. W tym momencie na Wirtualnym Targowisku mamy już około 2 tysięcy produktów. Pozwala to na zrobienie podstawowych zakupów bez wychodzenia z domu. Na prośbę osób starszych umożliwiamy także składanie zamówień telefonicznych. Czekamy na nie od poniedziałku do piątku w godz. 9.00-14.00.

Zwiększamy częstotliwość dowozów - zakupy będziemy dostarczać codziennie (poza niedzielą) - w dwóch przedziałach czasowych - od 9.00 do 16.00 oraz od 16.00 do 20.00.

Nie zmienia się podstawowa zasada- "nie jeździmy" po sklepach. Dostawy realizowane są w kolejnym dniu. Ma to znaczenie szczególnie w przypadku świeżych produktów - wszystkie odbieramy w dniu dostawy od producentów i hurtowni - przygotowane, odważone już "pod klienta". Oprócz tego, chcemy, aby na Targowisku pojawiła się swego rodzaju konkurencja. Tworzymy Wirtualne Stragany- tak aby klient mógł porównać jakość produktów od różnych dostawców i zdecydować, które wybierze kolejnym razem. Troszkę jak na prawdziwym targowisku. Cały czas toczymy rozmowy z kolejnymi firmami. W ciągu kilku dni poszerzeniu ulegnie oferta m.in. wędlin, czy pieczywa. W kolejce czekają także wyroby cukiernicze.

Na koniec - nie sposób wspomnieć o tej części oferty- którą nasza firma zajmowała się od wielu lat. Dział "Świat Alkoholi Figaro" będzie gratką dla wielbicieli piw rzemieślniczych oraz nieco bardziej wyszukanych win. Docelowo znajdzie się tam kilkaset propozycji z całego świata. Wraz z opisami. Natomiast osoby planujące nieco większe zakupy, np. imprezę okolicznościową po powrocie do normalności, będą mogły dodać towary z tego działu do wyceny indywidualnej, którą przygotuje Hurtownia Figaro.

Oczywiście, cały czas zapraszam do kontaktu wszystkich lokalnych przedsiębiorców zainteresowanych współpracą z Wirtualnym Targowiskiem - kończy Maciej Zieliński.

Zajrzyj na: Wirtualne Targowisko