Ta Włoszka przyciąga spojrzenia

Pokaż nam swoje auto #8

Dzisiejszy odcinek jest wyjątkowy z dwóch powodów. Po pierwsze, w naszym cyklu debiutuje motocykl, a po drugie, to niezwykle rzadko spotykana maszyna. Oto Aprilia RSV4 RF należąca do Krzysztofa.

io auto  

DSC_6505
Dane techniczne z portalu bikez.com:

Aprilia RSV4 RF

okres produkcji - 2017-obecnie
silnik - 999 cm3
liczba cylindrów - 4
moc - 201 KM
moment obrotowy - 115 Nm 
prędkość maksymalna - 320 km/h 
przyspieszenie od 0 do 100 km/h - 3 s 
masa własna - 200 kg [gotowy do jazdy]
rozmiar opon - przód - 120/70/17, tył - 200/55/17

  

Jak się jeździ czymś, co waży 200 kg i ma 201 KM? Dla przykładu, supersportowe Porsche 911 Turbo S waży 1 715 kg i dysponuje mocą 650 KM. W prezentowanej dziś Aprilii stosunek mocy do masy jest 2,5 raza lepszy. Model RSV4 RF to motocykl klasy superbike stworzony tylko w jednym celu - by na torze wykręcać jak najlepsze czasy. 

022

017

018

020

- To niezwykły, radykalny, zwycięski projekt stworzony dzięki wielkiemu doświadczeniu Aprilia Racing. Model na 2017 rok to więcej niż jedna sekunda szybciej na każdym okrążeniu, dzięki nowemu zawieszeniu Ohlins, lekkim kutym felgom, nowemu układowi hamulcowemu i nowej elektronice w ramach pakietu APRC będziesz szybszy niż kiedykolwiek! - czytamy na stronie producenta.

Możliwość zaprezentowania go w naszej serii to prawdziwa gratka. W momencie przygotowywania tego artykułu, w Polsce nie znaleźliśmy ani jednego ogłoszenia sprzedaży RSV4, nie wspominając o wersji RF, a spotkanie go na ulicy graniczy z cudem.

015

021

028

- Trafiłem na niego przypadkiem przeglądając ogłoszenia w internecie, a że jeszcze nie miałem Aprilii, postanowiłem, że go kupię. Podobał mi się jego agresywny, torowy charakter oraz to, że ma silnik V4. Moje wcześniejsze motocykle miały rzędówki - mówi Krzysztof, który jeździł już Suzuki, Yamahą, Hondą, BMW i Kawasaki. W sumie przez jego garaż przewinęło się kilkanaście motocykli.

Jak jednośladem stworzonym do wyścigów jeździ się po mieście?

- W mieście jest niewygodnie. Bolą ręce, plecy, jest gorąco. Przyjemniej robi się na trasie, a najlepiej Aprilia czuje się na równym, krętym asfalcie - przyznaje Krzysztof. Motocykl jest wykorzystywany w weekendy, a z czasem zapewne pojawi się na torach w Toruniu, Bydgoszczy i Poznaniu. Jak dodaje nasz rozmówca, w Polsce nie ma jednak profesjonalnego toru dla takich maszyn.

001

003

012

Prezentowana dziś Aprilia pochodzi z 2018 roku i przejechała dotąd tylko 2,5 tys. km, z czego jedną trzecią z obecnym właścicielem. Jako nowa kosztowała 90 tys. złotych.

RSV4 RF osiąga pierwszą setkę w 3 sekundy. 7 sekund od startu na liczniku jest 200 km/h, a 16 sekund potrzebuje, by rozpędzić się od 0 do 300 km/h. Motocykl ma rozbudowaną elektronikę. Uwagę zwraca elektroniczny wyświetlacz, za pośrednictwem którego można skonfigurować pojazd "pod siebie". Kierowca ma do dyspozycji 3-poziomy ABS-u, regulowaną w 8 stopniach kontrolę trakcji, czy systemy zapobiegające podniesieniu się przedniego koła przy przyspieszaniu oraz przekoziołkowaniu przy ostrym hamowaniu. Jest też rozbudowany komputer pokładowy, możliwość podłączenia smartfona ze specjalną aplikacją, czy wyświetlanie kąta pochylenia. Do wyboru mamy ponadto trzy mapy zapłonu - ale nie znajdziemy tu trybów typu eco, tylko track, sport i race. Obustronny quickshifter pozwala z kolei na zmianę biegów bez sprzęgła. Jest też procedura startu i tempomat.

006

004

007

011

Wersja RF wyróżnia się ulepszonym zawieszeniem Ohlins, którego sztywność zarówno z przodu i z tyłu można regulować. Jest też regulowany amortyzator skrętu, który zapobiega zjawisku Shimmy, czyli drganiom przedniego koła.

Po zakupie Krzysztof wymienił klamki na regulowane i nakleił na baku tank pad z logo słynnego wyścigu motocyklowego TT Race na Isle of Man, gdzie w przyszłości chciałby się wybrać, choć jak dodaje, nie by się ścigać. W planach jest jeszcze wymiana seryjnego wydechu na nieco lżejszy i głośniejszy.

002

010

030

016

Choć Aprilia RSV4 RF to maszyna typowo sportowa, Krzysztof przyznaje, że na publicznych drogach zawsze jeździ odpowiedzialnie. Świadczą o tym m.in. kilkanaście lat na jednośladach i ani jednej niebezpiecznej sytuacji, a nawet mandatu. 

- Ja jestem z tych normalnych. Jak jest 50, to jadę 60, nie więcej. Nie podginam blach, nie odkręcam lusterek - dodaje.

023

025

027

029


pokazswojeauto (1)

Kolejna odsłona naszej serii w każdą niedzielę na Ino.online. Sprawdź poprzednie odcinki:

document-namelb-1 document-nametttlb-4 23
#1 Fiat 126p     #2 Mercedes 190       #3 Jaguar XJ6
48 20-2
#4 Volkswagen Bora #5 Mercedes S  
hires-4 dsc-2894
#6 Opel Corsa A sedan   #7 Audi A4 avant