Każdy wie, że znalezienie prezentu, który sprawi radość, to niełatwa sztuka. A psychologowie twierdzą, że także ryzykowna, bo niewłaściwy podarunek może zepsuć nasze relacje z osobą, której go wręczamy. Badacze wskazują również, że dla obdarowywanych wartość prezentu nie ma większego znaczenia.

"Wydaje się dość oczywiste, że jeśli wydasz więcej pieniędzy, to prezent będzie on lepszy" - powiedział w BBC Jeff Galak, profesor marketingu w Carnegie Mellon Tepper School of Business. Ale od razu dodał, że wcale tak nie jest, bo jak się okazuje wartość materialna podarunku często nie jest istotna. Stwierdził też, że czasem najbardziej przyziemne podarunki mogą sprawić wiele radości. Dlatego jego zdaniem przy wybieraniu prezentów nie należy kierować się ceną, ale zastanowić się, jak długo dany przedmiot będzie służył drugiej osobie.

Z kolei profesor psychologii Elizabeth Dunn sugeruje, aby zastanowić się nad tym, czy mamy z osobą obdarowywaną jakieś wspólne zainteresowania. Dzięki temu łatwiej będzie nam trafić w upodobania. "Ludzie dokonują lepszych wyborów, gdy wybierają coś dla siebie, więc jeśli masz z obdarowywanym wspólne zainteresowania, skoncentruj się właśnie na tym. To, co sam chciałbyś dostać, może spodobać się również drugiej osobie, która ma podobne zainteresowania" - wyjaśnia psycholog.

Ekspert dodaje, że szukając prezentu warto brać pod uwagę nie przedmioty, ale to, co może być źródłem przeżyć i doświadczeń. Doskonałym pomysłem może okazać się bilet na koncert ulubionego artysty czy warsztaty kulinarne. Jak wskazują badania takie prezenty znacznie zbliżają do siebie darczyńców i obdarowywanych.

A co, jeśli nie mamy wspólnych zainteresowań? Wtedy warto po prostu zapytać kogoś o to, czego by sobie życzył. Eksperci przyznają, że warto pozbyć się przekonania, że prezent musi być niespodzianką i dowiedzieć się od zainteresowanej osoby, o czym ona marzy. Dzięki temu unikniemy bowiem niemiłych niespodzianek.(PAP Life)

mdn/