Marszałek Senatu wygłosił w czwartek w TVP przemówienie. Podkreślił, iż wierzy, że stojąc w służbie prawdy wyborcy powinni mieć pełne prawo do wiedzy na temat pracy najważniejszych instytucji naszego kraju. "Dlatego jest mi miło poinformować państwa, że Senat RP X kadencji wybrał swoje władze i przystąpił do pracy" - stwierdził.
Powiedział, że "w tej kadencji naród w swej zbiorowej mądrości zdecydował, że w Sejmie przewagę będzie miał obóz rządzący, a w Senacie opozycja, czy raczej demokratycznie wybrana większość, złożona z pań i panów senatorów Koalicji Obywatelskiej, PSL, Lewicy i senatorów niezależnych". Jak podkreślił, "przywraca to w pewnym stopniu równowagę w zmaganiach politycznych, ale jednocześnie nakłada ogromną odpowiedzialność za słowa, czyny i decyzje na obie strony. "Nie wolno nam zmarnować tego mandatu otrzymanego od milionów wyborców" - zaznaczył marszałek Senatu.
Podkreślił, że jedynym sposobem na harmonijny rozwój Polski jest przyjęcie założenia, że wszyscy Polacy są równi, niezależnie od ich charakteru, przekonań czy rasy.
"Wszyscy mają równe prawa, ale i obowiązki wobec ojczyzny. Nikomu nie wolno dzielić ludzi na lepszych czy gorszych, gdyż przeczy to szacunkowi dla przyrodzonej godności człowieka. Tylko wtedy, gdy spowodujemy, że wszyscy będziemy czuli się w naszym pięknym kraju szczęśliwi i spokojni o swój los, będziemy mogli uwolnić ogromną energię, która drzemie w naszym narodzie i która może przekształcić się w niezwykłe osiągnięcia i dokonania. Tylko wtedy będziemy mogli zapewnić naszym dzieciom, wnukom i nam samym bezpieczeństwo i dobrobyt" - podkreślił Grodzki.
Jak stwierdził, "w naszej Odysei przez życie, w poszukiwaniu szczęścia i spełnienia marzeń jednym idzie łatwiej, innym trudniej, niektórych ta wędrówka wyrzuca na margines, a jeszcze inni muszą dźwigać czasami bardzo ciężki krzyż. I tu zaczyna się rola pokornej i służebnej, roztropnej pracy polityków" - zaznaczył marszałek Senatu.
"Tym z państwa, których rozpiera siła i energia, trzeba stworzyć warunki do realizacji śmiałych projektów i wykorzystania ich kreatywności dla dobra wspólnoty. Tych, których życie doświadczyło bardziej od innych, należy wspomóc i sprawić, aby znowu uwierzyli, że marzenia mogą się spełniać. Chorym należy stworzyć sprawną i dostępną ochronę zdrowia, ubogim ochronę przed niedostatkiem, dzieciom dobrą edukację, a obdarzonym zdolnościami artystycznymi możliwość tworzenia i ukazania światu ich niezwykłych dzieł. Przykłady można mnożyć, ale podaję je po to, aby pokazać, jak pojmuję tworzenie dobrego prawa, które uczyni życie Polek i Polaków łatwiejszym i prostszym. Dobre prawo ma czynić nasze życie łatwiejszym i lepszym – to jest główne zadanie dla tych, którzy to prawo tworzą" - mówił Grodzki.
Według niego, "Senat jest do tego szczególnie predysponowany zgodnie z maksymą, że jest tym ciałem konstytucyjnym, które inne władze do szlachetnych uczynków pobudza, od niecnych odwodzi, a emocje studzi". "Zapewniam państwa, że uczynię wszystko, co w mojej mocy, aby korzystając z ogromnego potencjału pań i panów senatorów, wybranych przez dziesiątki i setki tysięcy wyborców, uczynić z Senatu miejsce, które będzie kuźnią najlepszego prawa, w którym będą królowały szacunek, przyzwoitość, praworządność, honor, prawda i normalna praca merytoryczna, zaś nie będą miały wstępu obłuda, cynizm, oszustwo, kłamstwo, naginanie konstytucji czy regulaminu Senatu" - powiedział marszałek Senatu.
Grodzki podkreślił, że Senat będzie wykonywał przypisane sobie obowiązki w taki sposób, aby przekonać, że jest możliwe uprawianie politycznego sporu w sposób przyzwoity, normalny, bez wzajemnej niechęci czy nienawiści, mając za cel tylko i wyłącznie służbę narodowi.
"Będziemy przyjmować ustawy sejmowe i jeśli uznamy je za dobre, to uchwalimy. Jeśli będą wymagały poprawek, to poprawimy i odeślemy do Sejmu. Będę także oczekiwał od Senatu tworzenia własnych ustaw, które po uchwaleniu zgodnie z dobrymi praktykami legislacyjnymi będziemy przesyłać do Sejmu, jako inicjatywy Senatu. Jeśli ktoś by się obawiał, że Senat będzie narzędziem do blokowania Sejmu, jest w całkowitym błędzie" - podkreślił Grodzki.
"Senat RR z oczywistych względów nie zajmuje się leczeniem w rozumieniu medycznym, ale stanowiąc dobre, mądre prawo, tworzone z myślą o uczynieniu losu milionów Polek i Polaków lepszym, czy znośniejszym, może istotnie przyczynić się do uzdrowienia Polski, dotkniętej wieloma problemami, z których najgorszy chyba polega na zatruciu naszych wzajemnych relacji wirusem niechęci i głębokich podziałów między rodakami, które wydają się nie do zniwelowania. Ale pragnę zapewnić, że każda choroba, nawet najcięższa, zwłaszcza jeśli jest mądrze leczona, kiedyś się kończy, czasami szybciej niż ktokolwiek by przypuszczał, czego państwu i sobie życzę, gdyż przyszłość nie potrzebuje strachu, tylko wymaga natchnienia, wizji i wiary w potęgę naszego wspaniałego narodu" - powiedział marszałek Senatu. (PAP)
autor: Edyta Roś