Obchody rozpoczęły się mszą świętą w kościele pw. św. Barbary i św. Maurycego, następnie przeniosły się one na przykościelny dziedziniec, gdzie znajdują się Dąb Pamięci Katyńskiej oraz głaz upamiętniający Katyńczyków.
- Po 85 latach pamięć o ofiarach zbrodni katyńskiej nadal żyje. Żyje w sercach rodzin, podręcznikach historii, pomnikach, nazwach ulic i placów, w naszej wspólnej świadomości. To nasz obowiązek nie tylko wobec przeszłości, ale także wobec przyszłych pokoleń, by o tym mówić, przypominać i nie pozwolić zapomnieć - mówił prezydent miasta Arkadiusz Fajok. - Dzisiaj wspominamy także tych, którzy 15 lat temu lecąc do Katynia oddać hołd ofiarom tej zbrodni, sami zginęli w tragicznej katastrofie smoleńskiej. Niech dzisiejsza uroczystość będzie nie tylko chwilą zadumy, ale także przypomnieniem jak wielką wartością jest wolność i jak wielką cenę zapłacili ci, którzy chcieli ją dla nas zachować - dodał włodarz.
Wspomniano też sylwetkę jedynej kobiety - żołnierza, która zginęła w Katyniu - pochodzącej z Wielkopolski pil. Janiny Lewandowskiej. Przedstawiciele władz, organizacji i instytucji złożyli wiązanki kwiatów i zapalili znicze.