Owacje na stojąco na powitanie

Sala koncertowa im. Ireny Dubiskiej, podobnie jak podczas sobotniego spotkania z Rafałem Trzaskowskim, była wypełniona po brzegi. Kiedy kandydat wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość pojawił się w środku, zgromadzeni przywitali go głośnymi oklaskami skandując hasło “Tu jest Polska”. Spotkanie rozpoczęto od odśpiewania hymnu państwowego. Później Karol Nawrocki w niespełna półgodzinnym wystąpieniu opowiadał o swojej wizji prezydentury.

DSC_2037

Inowrocław miastem skarbów i ludzi przedsiębiorczych

Początek swojej przemowy kandydat poświęcił naszemu miastu.

- Inowrocław ma tak piękną historię, jeden z największych ośrodków w czasach średniowiecza, miasto Władysława Łokietka, miasto postawione na soli, a dziś miasto ludzi przedsiębiorczych, którzy doskonale zdają sobie sprawę z tego, jakie skarby są w Inowrocławiu, jakim skarbem jest Rzeczpospolita - mówił.

Polska wielka albo żadna

Następnie Nawrocki odniósł się do roli prezydenta jako strażnika narodowej tożsamości. Jego zdaniem przywódca państwa musi rozumieć przeszłość, ale też myśleć przyszłościowo. Podkreślił, że Polska stoi przed wielkimi wyzwaniami, ale jednocześnie ma potencjał, by stać się jednym z liderów Unii Europejskiej, zwłaszcza w zakresie bezpieczeństwa, technologii i gospodarki.

DSC_2058

Nie dla migracji

Karol Nawrocki wyraził stanowczy sprzeciw wobec planów przyjmowania migrantów.

- Od urzędników państwa niemieckiego i kanclerza Niemiec dowiadujemy się, że za moment będziemy mieć w Polsce 40 tys. nielegalnych migrantów. Buduje się ośrodki integracji nielegalnych migrantów. To trudne do zaakceptowania - mówił kandydat.

W nawiązaniu do szeroko rozumianego bezpieczeństwa kraju, Nawrocki podkreślił potrzebę budowy największej lądowej armii NATO w Unii Europejskiej liczącej minimum 300 tys. żołnierzy.

Obwodnica Inowrocławia dzięki rządowi PiS

Prezes IPN podziękował regionalnym działaczom Prawa i Sprawiedliwości za wsparcie. Zaznaczył, że jest kandydatem obywatelskim, ale nie ukrywa, że poparcie prawicy jest dla niego ważne, bo “to środowisko, na które głosowało ponad 8 milionów Polaków i ma sukcesy z lat 2015-2023”. Wśród tych zasług wymienił budowę obwodnicy miasta.

- Kto to zbudował i kiedy to zbudował? To trzeba powiedzieć jasno. Udało się, udawało się, a dziś się nie udaje - mówił.

W kontekście krajowych inwestycji Nawrocki podkreślił potrzebę budowy CPK oraz drogi Via Pomerania. W sprawach związanych z energetyką zaznaczył, że powinniśmy iść w stronę atomu, ale zanim to osiągniemy, należy “fedrować, wydobywać i rozwijać” polski węgiel. Jego zdaniem prezydent nie powinien bać się wyzwań, ale być wizjonerem.

DSC_5611

Trzaskowski “wytworem politycznego laboratorium”

W trakcie swojej przemowy Karol Nawrocki kilkukrotnie odnosił się do głównego rywala. Zarzucał mu m.in., że jego środowisko “ubliżało amerykańskiemu prezydentowi”. Ponadto przywołał wypowiedź Trzaskowskiego związaną z CPK i lotniskiem w Berlinie, a obecny rząd nazwał leniwym.

DSC_5704

- Kto, jak nie prezydent, ma zaganiać ten leniwy rząd, rząd ping-pong do roboty? - mówił Nawrocki.

Dalej prezes IPN przyznał, że podczas wieczornych spotkań z wyborcami zawsze życzy Trzaskowskiemu spokojnej nocy, bo to “niezbyt pracowity człowiek” i kończy swoje obowiązki szybciej.

- Prezydent powinien Polaków rozumieć, spotykać się z nimi, wychodzić do nich, znać życie, być człowiekiem z krwi i kości, który przeszedł długą życiową drogę i nikt go nie zaskoczy. Musi wyjść czasami ze swojego ratusza w stolicy, ściągnąć ładne ciuchy i pobyć z ludźmi. Jak można reprezentować Polki i Polaków nie znając ich i być wytworem politycznego laboratorium? - pytał Nawrocki.

“Wierzę, że wygramy”

Swoją wypowiedź kandydat na prezydenta zakończył apelem o mobilizację do udziału w wyborach i słowami “nie będzie nam prezydenta wybierała ani Bruksela, ani Berlin, ani Kijów”.

Pytania z sali: In vitro, spalarnia…

Jedna z osób na sali zapytała, czy prezydent “podpisze metodę in vitro”. W odpowiedzi Karol Nawrocki zaznaczył, że nie wypowie się na temat ustawy, której kształtu nie zna. Jednocześnie podkreślił, że “jako katolik nie będzie wychodził z takimi inicjatywami, ale nie będzie też z nimi walczyć”.

DSC_5716

Inny uczestnik spotkania wyraził swoje obawy związane z planowaną budową spalarni śmieci w Inowrocławiu, do której mają przyjeżdżać odpady “z całej Polski i Niemiec”.

- Widzę, że nie tylko imigrantów nielegalnych z Niemiec chcą nam zwozić - odpowiedział Karol Nawrocki. Jak podkreślił, o sprawie usłyszał po raz pierwszy, a sytuację nazwał niepokojącą. Jako adresatów uwag w tej sprawie wskazał na obecnych na sali posłów i samorządowców.

Apele o wsparcie finansowe

Na koniec chętni mogli zrobić sobie pamiątkowe zdjęcia z Karolem Nawrockim na tle biało-czerwonych flag. Spotkanie było też okazją do apelu o finansowe wsparcie kampanii. Uczestnicy otrzymali ulotki z informacjami na ten temat, a przy wyjściu z budynku sprzedawano kampanijne gadżety.

DSC_2106