7 kwietnia przy urnach do głosowania wybierzemy nie tylko radnych miejskich, powiatowych i do sejmiku województwa, ale również włodarzy. W gminach wiejskich mowa o wójtach, w gminach miejskich i miejsko-wiejskich, wybierzemy burmistrza, a w Inowrocławiu wybierzemy prezydenta.

Zgodnie z prawem, miastami poniżej 100 tys. mieszkańców, zatem takimi, jak Inowrocław, rządzi burmistrz. Wyjątek stanowi sytuacja, jeśli do dnia wejścia w życie ustawy o samorządzie gminnym, prezydent miasta był organem wykonawczo-zarządzającym.

Wśród dziewięciu gmin w powiecie inowrocławskim, najwięcej kandydatów, bo sześciu, powalczy o tytuł prezydenta Inowrocławia. Jedno jest pewne. Szóstą kadencję z rzędu tego stanowiska nie obejmie Ryszard Brejza, który kilka miesięcy temu został senatorem. Czy szykuje się zatem wielka zmiana? W nazwisku włodarza, na pewno.

Ciekawostkę stanowi fakt, że w gminie Rojewo zgłosił się tylko jeden kandydat na wójta. Taką sytuację PKW odnotowała w 420 gminach w całym kraju. W tym przypadku Rafał Żurowski, bo o nim mowa, do zwycięstwa potrzebuje uzyskania więcej, niż połowy ważnie oddanych głosów, a frekwencja nie ma znaczenia. Jeśli nie spełni tego warunku, to wyboru wójta dokona rada gminy w tajnym głosowaniu bezwzględną większością głosów. Kandydatów zgłaszać będą mogły grupy radnych składające się co najmniej z 1/3 ustawowego składu rady. Tylko jeden kandydat "powalczy" również o fotel burmistrza Strzelna.

Skupiając się jednak na powiecie inowrocławskim, w pozostałych, nieprzytoczonych do tej pory gminach, walka toczyć się będzie pomiędzy 2-5 kandydatami. Po latach rządzenia, z ubiegania się o fotel burmistrza zrezygnował Andrzej Brzeziński, podobnie, jak Witold Cybulski w Złotnikach Kujawskich. Nazwiska wszystkich kandydatów prezentujemy poniżej (kolejność przypadkowa).