Raport o stanie miasta zgodnie z ustawą jest publikowany i poddany pod dyskusję każdego roku. W dzisiejszej debacie pierwszy głos zabrał radny Marcin Wroński z klubu PiS, który ocenił, że sytuacja w mieście, jak i perspektywy dla Inowrocławia nie są najlepsze z uwagi na zmniejszającą się liczbę mieszkańców, w szczególności zaniepokoiła go dwa razy wyższa liczba zgonów w stosunku do urodzeń. - Jeśli tego trendu się nie odwróci, to miasto czeka katastrofa - stwierdził.

Populacja w 2002 roku: 77936, w 2022 roku 68101 mieszkańców

- To tylko potwierdza Pan, że służba zdrowia nie działa i jest niedofinansowana - odparł Wrońskiemu radny Patryk Kaźmierczak (KO) dodając, że wyludnianie się miast jest tendencją ogólnopolską, a rządowy program 500 plus okazał się tylko "socjalem". Radny Jacek Bętkowski dodał z kolei, że kobiety boją się rodzić w związku z "pisowskim podejściem do urodzeń i klauzulą sumienia".

wrpmslo2

Przewodniczący rady Tomasz Marcinkowski przyznał, że w Polsce ze spadkami ludności mamy do czynienia od 2002 roku z małymi przerwami, a od 11 lat krzywa ta spada nieprzerwanie, ale Inowrocław nie jest w tzw. czubie przodujących miast w tej kwestii. W dyskusji zabrał też głos prezydent Inowrocławia stwierdzając, że problem ten jest kompromitujący, ale dla rządu. - Kiedy wchodził program 500 plus, mogliśmy usłyszeć wszędzie z mediów, że "czynimy to dla dobra polskich rodzin, dzieci" - mówił Ryszard Brejza.

W ocenie prezydenta, Inowrocław jest miastem rozwijającym się na miarę swoich możliwości, włodarz zwrócił uwagę na zwiększającą się na przestrzeni ostatnich dwóch dekad ilość gruntów, która jest zagospodarowywana m.in. w rejonie ulicy Szymborskiej, Wojska Polskiego, czy Pileckiego, a także większą liczbę osób przyjeżdżających do pracy w naszym mieście niż inowrocławian, którzy podejmują zajęcie w innych ośrodkach. W 2016 roku, jak wskazuje prezydent było to 4439 osób spoza miasta wobec 2016 inowrocławian.

Ryszard Brejza otrzymał wotum zaufania 17 głosami za przy 5 przeciwnych, a absolutorium z wykonania ubiegłorocznego budżetu 17 głosami za, przy trzech głosach sprzeciwu.