Jeszcze kilka lat temu symbol przekreślonego psa widniał na drzwiach niemalże każdego sklepu. Właściciele byli zatem zmuszeni zostawiać swoje zwierzaki przed wejściem. Pozostawienie psa przed sklepem może skończyć się dla niego traumą, a dla właściciela - mandatem.

W polskim prawie nie istnieje żaden zapis dotyczący zakazu wprowadzania psów do sklepu lub innego miejsca użyteczności publicznej. Również Główny Inspektor Sanitarny mówi o tym, że nie istnieje prawny zakaz wprowadzania zwierząt do wszelkich lokali. Jedynym warunkiem jest zachowanie higieny w danym miejscu. Jak to wygląda w praktyce?

Co ciekawe, z punktu widzenia prawa, pozostawienie psa przed sklepem bez opieki, stanowi wykroczenie z art. 77 Kodeksu wykroczeń, tj. niezachowanie ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia. Zgodnie z treścią rozporządzenia z 2021 r. grozi za nie nawet 500 zł mandatu.

Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom miłośników zwierząt, niektóre ze sklepów przyjmują filozofię "dog friendly", co oznacza, że zezwalają na wejście na teren sklepu z czworonogiem. Wśród nich znalazły się markety: Leroy Merlin, Media Expert, Media Markt, Decathlon. Należy dodać, że Galeria Solna również wyszła naprzeciw oczekiwaniom zwierzolubów, jednak pod trzema warunkami:

  • Pies powinien mieć kaganiec i być na smyczy lub na rękach właściciela.
  • Za wszelkie szkody wyrządzone przez zwierzę odpowiedzialność ponosi jego właściciel.
  • Gdy pies nabrudzi, właściciel powinien posprzątać po nim i niezwłocznie powiadomić ochronę lub serwis sprzątający, pracujących na terenie Galerii Solnej.

Nie dla psa kiełbasa

Naklejkę z informacją o zakazie wprowadzania zwierząt na teren placówki handlowej spotkaliśmy m.in. na drzwiach jednej z sieci piekarni i sklepów mięsnych. Mniejsze inowrocławskie sklepy są dość tolerancyjne. - Jeśli w sklepie nie ma innych klientów, poza właścicielem czworonoga, zgadzam się, żeby wszedł z psem. Mnie on nie przeszkadza, ale nie chce stwarzać problemu innym kupującym - usłyszeliśmy w jednym z osiedlowych warzywniaków.

Kasjerka w jednym z marketów spożywczych zawahała się, odpowiadając na pytanie, czy można zrobić tutaj zakupy w towarzystwie psa. Powiedziała, że wszystko zależy od tego, jakich rozmiarów jest zwierzę. Zdarza się, że klienci idą do sklepu z małym psem na rękach.