Renault NN Torpedo. Prawie 100-letni unikat na "CIN-ach"

"Pokaż nam swoje auto" #47

Był rok 1927, kiedy Georges Estienne wpadł na szalony pomysł, by wsiąść w samochód i przejechać... 18 000 km przez Saharę. Po 36 dniach ekspedycja dobiegła końca, a jego środek transportu pokonał ten dystans bez najmniejszej awarii. Spytacie, jaki pojazd w tamtych czasach sprostał temu imponującemu zadaniu. Odpowiadam: Renault NN.

baner pokaz nam swoje auto

36
Dane techniczne z portalu Autocentrum.pl

Renault NN Torpedo

okres produkcji - 1924-1930
silnik - 0,95 l benzynowy
liczba cylindrów - 4
moc - 17 KM
moment obrotowy - b.d.
skrzynia biegów - manualna [3+1]
prędkość maksymalna - 60 km/h
przyspieszenie od 0 do 100 km/h - b.d.
długość - 3,55 m
szerokość - 1,37 m
masa własna - ok. 900 kg
rozmiar opon - 18,5"

W lipcu w mojej serii gościłem Łukasza Waszaka spod Inowrocławia i jego Standarda 12 z 1935 roku. Dziś, zgodnie z obietnicą, druga perełka z kolekcji mojego bohatera odcinka, czyli Renault NN Torpedo 6CV z 1927 roku.

36

Renault NN to pierwszy model francuskiej marki z logo w postaci diamentu, lub, jak kto woli, rombu, które jest obecne do dziś. Dopisek Torpedo oznacza kabriolet. Do dziś przetrwała ich tylko garstka. Brak dachu to duże narażenie na warunki atmosferyczne, a gdy weźmiemy pod uwagę, że te auta mają już prawie 100 lat, to nikogo nie powinno dziwić, że to prawdziwe białe kruki na kołach.

24

38

37


Polub nasz profil Niezłe auta na Facebooku i bądź na bieżąco!

Egzemplarz Łukasza jest tym bardziej niepowtarzalny, że to jeden z kilku zachowanych na świecie Renault NN z 3-drzwiowym nadwoziem. Kierownica po prawej stronie nie oznacza, że to "Anglik". W tamtych czasach, było to po prostu normą, także w Europie kontynentalnej. Dodatkowe smaczki to koło zapasowe na boku, a nie z tyłu auta, tylna klapa, nietypowy resor oraz deska rozdzielcza, a także osprzęt silnika. Ciekawa jest też historia tego konkretnego egzemplarza.

34

29

31

Brał on czynny udział w rajdach górskich we Francji aż do 2016 roku. Świadczą o tym naklejki na przedniej szybie oraz plakietka z 1983 roku na desce rozdzielczej. Pod tym linkiem można obejrzeć wideo nagrane przez Francuza, jednego z poprzednich właścicieli.

Jak budowało się samochody w latach 20-tych ubiegłego wieku?

- Konstrukcja nadwozia jest tylko i wyłącznie z drewna, a następnie obita ręcznie blachą. Każdy gwoździk jest przybity przez człowieka, który na linii montażowej składał ten samochód. Tak pozostało do dziś, bo samochód jest w 95% oryginalny. Kolorystyka nadwozia została odnowiona zgodnie z historią, czyli granatowa tzw. łódka i czarne błotniki. Ponadto wykonaliśmy nowy dach i kurtyny boczne, a także dodatkową nakładkę, która przy złożonym dachu zakrywa całą linię nadwozia - mówi właściciel.

35

32


Historyczny wyczyn w postaci przejechania autem przez Saharę, to powód, dla którego Renault NN pojawił się w Indiana Jones'ie w scenie, w której główny bohater ucieka wrogom przez afrykańskie bezdroża.


Jak dodaje, w tamtych czasach kabrioletem jeździło się cały rok. Samochód nie posiadał ogrzewania, dlatego zimą zakładano grube kożuchy i w drogę. Komfort podróży w niskich temperaturach poprawiały boczne kurtyny. 

- Ten samochód to ewenement, jeśli chodzi o prostotę technologii motoryzacyjnej. Tutaj nie ma pompy wody, nie ma paska klinowego, filtra oleju, filtra paliwa, pompy paliwa. Układ chłodzenia działa termosyfonowo, czyli ciepłe powietrze jest wypychane do góry i tak powstaje krążenie cieczy chłodzącej. Chłodnice umieszczone są po bokach za silnikiem, a nie z przodu, co pozwoliło uzyskać charakterystyczny przód auta. Na kole zamachowym jest tzw. turbina z żebrami, która dodatkowo schładza chłodnicę, a żebra na bokach maski ustawione są do przodu - wyjaśnia Łukasz.

41

26

W Renault zastosowano bardzo proste hamulce bębnowe, które nie tyle hamują, co spowalniają pojazd - ich użycie wymaga dużej siły. Prędkość przelotowa to 45 km/h.

Silnik jest po kapitalnym remoncie, który wykonał zaprzyjaźniony zakład w Toruniu. Było to konieczne po tym, jak pękła komora spalania na drugim cylindrze. Do tej pechowej sytuacji doszło w 2021 r. w dniu wyjazdu na Europejską Galę Samochodów Zabytkowych w Niemczech. Ostatecznie wyjazd okazał się udany, bo Renault zdobył prestiżową nagrodę w postaci I miejsca.

23

Silnik ma 4 cylindry i pojemność 0,95 cm3 oraz moc 17 KM. - Co ciekawe, silnik nie posiada łożysk. Są tu ślizgi wykonane z utwardzonego mosiądzu, które pod wpływem smarowania dają możliwość obracania się wału korbowego. Silnik i skrzynia biegów (3-biegowa + wsteczny, niezsynchronizowana), to dwa osobne elementy. W każdym innym samochodzie są one razem przykręcone. Tutaj silnik jest z przodu, a kawałek dalej jest skrzynia, wielkości arbuza. Jest ona połączona z silnikiem za pomocą wałka napędowego. Z kolei w sprzęgle nie ma łożyska oporowego, czy wysprzęglika, tylko wałek, który za pomocą pedału sprzęgła jest wyciskany do przodu. Sprzęgło jest stożkowe, a najlepsze jest to, że okładziną do tego sprzęgła jest skóra zwierzęcia, prawdopodobnie świni. Przy okazji remontu silnika okazało się, że ten element nie posiada praktycznie żadnego zużycia - mówi Łukasz.

40

27

25

Zmiana biegów wymaga tutaj pewnej wprawy. Zanim wrzucimy bieg, należy wrzucić luz, następnie ponownie wciskamy sprzęgło i wbijamy bieg. Nietypowy jest układ biegów. W miejscu, gdzie standardowo znajduje się "dwójka", tutaj jest "wsteczny".

Renault Łukasza jest aktualnie w idealnym stanie, co wymaga dużego nakładu czasu i pieniędzy. - Tutaj nie ma nawet smarowanych sprężyn zaworowych. Co 100 km trzeba odkręcać specjalną klapkę i poprzez oliwiarkę wprowadzić odpowiednią ilość smarowidła. Podobnie jest przy dojściu do zapłonu - podkreśla.

30

39

W jaki sposób Łukasz stał się właścicielem tak unikatowego samochodu?

- Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Po tym, jak spełniłem dziecięce marzenie i kupiłem Standarda, postanowiłem zrobić coś więcej. Renault kupiłem pod Warszawą, od osoby, która stwierdziła, że pozbędzie się go ze swojej kolekcji, bo jest autem zbyt trudnym do prowadzenia. Rzutem na taśmę udało się go kupić - wspomina właściciel.

Cena zakupu pozostaje tajemnicą. Ile dziś warte jest Renault NN Torpedo? Tego również się nie dowiemy, bo Łukasz nie zamierza sprzedać go za żadne pieniądze. Podczas wspomnianej gali w Niemczech, z propozycją kupna wyszedł właściciel kolekcji Maybacha, ale Łukasz odesłał go z kwitkiem. Jak mówi, pieniądze zawsze można nabyć, a takiego samochodu już nie.

Posiadanie tak unikatowego modelu daje możliwość do nawiązywania kontaktów z pasjonatami dawnej motoryzacji z każdego zakątka świata, z czego Łukasz chętnie korzysta. Auto pojawia się również na zlotach, a czasem wyjeżdża po prostu na niedzielną przejażdżkę.

28


pokaz auto baner klik