Autorem podobizny jest Aleksander Borawski (1861-1942) - polski artysta i konserwator zabytków. Trudnego rzemiosła uczył się w Paryżu, a zdobytą wiedzę wykorzystywał pracując w Warszawie, Nieborowie, Petersburgu.
W lipcu 1919 r. legendarny opiekun wawelskiego wzgórza prof. Adolf Szyszko Bohusz powierzył mu funkcję kustosza najświętszej polskiej kolekcji – zbiorów wawelskich. W latach 30. A. Borawski mieszkał w klasztorze jasnogórskim, a w czasie wojny w częstochowskim przytułku dla biednych. Zmarł 31 października 1942 r. Na nagrobku na warszawskich Powązkach tytułowany jest artystą malarzem i rzeźbiarzem.
W 1933 r. Aleksander Borawski wydał książkę "Królowa Jadwiga na Wawelu" (pod nazwiskiem autora zamieszczono napis: "Były kustosz zbiorów na Wawelu"). Swą opowieść Borawski zaczyna od pytania: "Czym dla Polaków jest Wawel?". Odpowiedź znajduje w "Wyzwoleniu" Stanisława Wyspiańskiego: "Na Wawelu wszystko jest Polską..."
Na stronie 67. natrafiamy na prezentowany dzisiaj wizerunek opisany:
Wizerunek odtworzony na podstawie czaszki odnalezionej w grobie, w r. 1887 oraz portretu z arrasu, z w. XV; na tle: ornament z Pisma Świętego, Orzeł i herb węgiersko-andegaweński Jadwigi z Kurzej Stopy na Wawelu - w. XIV.".
W książce Borawski zamieszcza opinię antropologa prof. Kopernickiego, badającego szczątki królowej: "Jadwiga, wysokiego wzrostu, silnej, prawie męskiej budowy, kształtną była, o wysokiem czole, twarzy podłużnej, proporcjonalnym nosie, pięknych, subtelniezarysowanych łukach brwiowych i dużych oczach".
Próbując rekonstruować wygląd Jadwigi, pisze:
Urddą mogła przypominać piękną Elżbietę, siostrę Kazimierza Wielkiego, bo w głowie tego króla jest coś, co zbliża dwie odnalezione w grobowcach katedry czaszki – Kazimierza i Jadwigi: typowy nos jastrzębi, duże oczodoły, wysunięta szczęka dolna, dobrze zaznaczona na portretach".
Swoje antropologiczne obserwacje Aleksander Borawski podsumowuje zestawieniem zrekonstruowanych portretów królów Jadwigi i Kazimierza Wielkiego.
Czy właśnie tak wyglądała patronka Inowrocławia?