Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy przyznał co prawda rację miastu, ale to sprawy nie kończy. - Cieszę się, że wojewoda zrezygnował z możliwości zaskarżenia tego wyroku do NSA i wyrok stał się prawomocnym - informował wczoraj Ryszard Brejza.

Zapytaliśmy służby wojewody oraz WSA w Bydgoszczy, czy faktycznie wyrok jest już prawomocny. - Wojewoda wniósł skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie (za pośrednictwem WSA w Bydgoszczy) dnia 21 maja 2021 roku - przekazał nam Adrian Mól, rzecznik Urzędu Wojewódzkiego. Sąd potwierdza, że wyrok jest nieprawomocny.

Wczoraj miejskie ekipy zamontowały tablicę z patronem ulicy Iwanem Alejnikiem, ale w Krajowym Rejestrze Urzędowym Podziału Terytorialnego Kraju (TERYT) droga widnieje wciąż pod nazwą ul. Tadeusza Chęsego.

Dziś Urząd Miasta w Inowrocławiu przekazał mediom aktualizację wczorajszego komunikatu: "Z przykrością informujemy, że jak powiadomił dziś rzecznik wojewody, wojewoda kujawsko-pomorski zdecydował się jednak wnieść skargę kasacyjną na niekorzystny dla siebie wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego przywracający pierwotną nazwę ul. I. Alejnika. Tego typu decyzja wstrzymuje możliwość używania nazwy ulicy I. Alejnika do czasu rozstrzygnięcia sprawy przez Naczelny Sąd Administracyjny.

Przypomnijmy, że w ubiegłym roku wojewoda wydał zarządzenie zastępcze o zmianie nazwy ulicy Iwana Alejnika na Tadeusza Chęsego w ramach tzw. ustawy dekomunizacyjnej.

- Warto podkreślić, że istotą działań Miasta Inowrocławia był brak zgody na łamanie prawa przez przedstawiciela rządu. Skutecznie podjęte przez nas działania miały na celu obronę praworządności. Wojewódzki Sąd Administracyjny potwierdził, że kompetencje do zmiany i nadawania nazw ulicom przynależą władzy samorządowej, nie rządowej - zwraca uwagę Ryszard Brejza. Teraz sprawę zbada Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie.