Komisarz Robert Opas w rozmowie z PAP poinformował, że patrząc na prognozę pogody nadchodzący weekend będzie trudny dla kierowców. Według synoptyków z IMGW podczas weekendu temperatura może spaść nawet do -22 stopni Celsjusza. Prognozowany jest również śnieg. "Opady śniegu oraz marznącego deszczu i niska temperatura spowodowały, że na drogach w całej Polsce pogorszyły się warunki drogowe, w wielu miejscach może być ślisko" - powiedział policjant dodając, że nad bezpieczeństwem na drogach będą czuwać policjanci ruchu drogowego.
"Przy śliskiej nawierzchni wydłuża się droga hamowania auta, łatwiej jest o utratę przyczepności kół na jezdni, a kierowca nawet przy niskiej prędkości może nie zapanować na samochodem i wpaść w poślizg. Podczas kierowania autem należy zachować znacznie większy niż w normalnych warunkach bezpieczny odstęp od samochodów jadących przed nami" - tłumaczył policjant.
Podkreślił również, że kierowcy przy takich warunkach na drodze powinni zwrócić szczególną uwagę na wyprzedzanie, wymijanie czy też skręcanie. "Należy też zachować ostrożność przy dojeżdżaniu do przejść dla pieszych. Szczególnie przy dłuższych podróżach niezbędne są zimowe opony" - zaznaczył.
"Apelujemy także do pieszych o rozwagę, aby nie przechodzili przez jezdnię w miejscu niedozwolonym, nie przebiegali przez nią i nie wchodzili na przejście dla pieszych bezpośrednio przed nadjeżdżający pojazd. Pamiętajmy, że dodatkowym zwiększeniem naszego bezpieczeństwa będzie wyposażenie siebie i swoich dzieci w elementy odblaskowe" - zaapelował.
Kom. Opas przekazał też dane dotyczące wypadków na polskich drogach. Od 11 do 14 stycznia policjanci w całym kraju odnotowali 188 wypadków drogowych, w których zginęło 26 osób a 196 zostało rannych. "Zatrzymano też 490 nietrzeźwych kierowców oraz 333 kierowców, którzy w terenie zabudowanym przekroczyli dozwoloną prędkość o więcej niż 50 km/h" - podał.
W rozmowie z PAP poinformował też o najbardziej niebezpiecznych wypadkach, do których doszło w ciągu ostatnich kilku dni. "13 stycznia w Wolsztynie na prostym odcinku drogi, poza terenem zabudowanym ciężarowa Scania z naczepą, potrącił 52-latkę, która wtargnęła na drogę wprost przed nadjeżdżający pojazd. Piesza zginęła na miejscu. Nie miała elementów odblaskowych" - powiedział.
"14 stycznia na zjeździe z autostrady A2 w kierunku drogi S5, na węźle Poznań-Wschód na zakręcie 42-letni kierujący tirem z niewiadomych przyczyn stracił panowanie nad ciężarówką i uderzył naczepą w lampę uliczną, następnie w barierę energochłonną i ekran dźwiękochłonny przebijając go, po czym doszło do wywrócenia się zestawu, a w następstwie osunięcia z nasypu. Kierowca zginął na miejscu" - przypomniał.
Wskazał również, że tego samego dnia - 14 stycznia - w Opolu 43-latek kierujący osobowym volkswagenem podczas wyprzedzania stracił panowanie nad samochodem, zjechał na przeciwny pas ruchu i czołowo zderzył się z nadjeżdżającym lexusem. "Kierowca volkswagena zginął na miejscu" - dodał.(PAP)
Autor: Bartłomiej Figaj
bf/ mark/