1. aukcja trufli zorganizowana w niedzielę za pośrednictwem telemostu odbyła się tradycyjnie na zamku w Grinzane Cavour w Piemoncie. O największe okazy walczyli także koneserzy z Singapuru i Moskwy.

Łączna wylicytowana suma za trufle, czyli prawie 300 tysięcy euro, zostanie przekazana na cele dobroczynne.

W dniach kulminacji zbiorów trufli we Włoszech poinformowano, że z biegiem lat jest ich coraz mniej. Eksperci tłumaczą, że jest to wina zmian klimatycznych, a także - w dużym stopniu - dzików niszczących teren, gdzie rosną. Z ich powodu poszukiwacze i znawcy tych cennych grzybów ogłosili wręcz stan alarmowy.

"Dziki, które kopią w ziemi, wbrew temu, co wiele osób mogłoby sądzić, nie przepadają specjalnie za truflami, ale stanowią poważne zagrożenie zarówno dla tych rosnących naturalnie, jak i dla ich upraw" - wyjaśnił ekspert Gilberto Bragato.

Podkreślił, że problem ten nasilił się szczególnie w ostatnim czasie w związku ze wzrostem populacji dzików.

Według specjalistów, cytowanych przez włoskie media, niemożliwe jest oszacowanie strat w zbiorach trufli, wywoływanych przez te zwierzęta. Jak zaznaczają, pewne jest natomiast, że od lat 70. zeszłego wieku zbiory spadły w kraju o połowę.

Mniej jest także trufli w tym roku, co jest rezultatem zmian klimatycznych - niemal całkowitego braku opadów deszczu we wrześniu i wyższych niż dotąd temperatur w październiku.

Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)