Sąd o "aferze fakturowej": Sprawa szczególnej wagi, zawiła
W inowrocławskim Sądzie Rejonowym odbyła się pierwsza rozprawa w sprawie tzw. afery fakturowej. Choć proces się de facto nie rozpoczął, to zapadły pierwsze ważne decyzje dla dalszego toku postępowania.
W poniedziałek miał się rozpocząć proces w sprawie inowrocławskiej "afery fakturowej". Oskarżonych w tej sprawie jest 17 osób. Na sali sądowej osobiście pojawiły się jednak tylko trzy z nich. To główna oskarżona Agnieszka Ch., była rzeczniczka prezydenta Inowrocławia Ryszarda Brejzy i jednocześnie naczelniczka Wydziału Kultury, Promocji i Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta Inowrocławia, była urzędniczka Anna S. oraz ówczesna kandydatka na radną Lidia S. Pozostałych oskarżonych reprezentowali ich obrońcy.Trzyosobowy skład sądu
Na pierwszej rozprawie sędzia Radosław Maćkowiak nie otworzył przewodu sądowego. Zapadła bowiem decyzja o konieczności rozpatrywania tej sprawy w poszerzonym składzie.
- Zdaniem sądu sprawa ta jest szczególnej wagi, a także jest sprawą zawiłą - mówił sędzia Maćkowiak. - W sprawie oskarżonych jest 17 osób, którym łącznie postawiono 253 zarzuty. Bezprecedensowe jest zainteresowanie sprawą przez media, zarówno te o zasięgu lokalnym, jak i ogólnopolskie. Wielokrotnie bowiem w środkach masowego przekazu ukazywane były informacje dotyczące sprawy nazwanej w mediach tzw. aferą fakturową. Z przekazów medialnych wynika, że sprawa analizowana jest przez media nie tylko przez pryzmat odpowiedzialności karnej oskarżonych, ale także przez pryzmat polityczny. Sędzia stwierdził, iż przy wydawaniu wyroku w tej sprawie niezbędny jest "czynnik społeczny".