W sierpniu pisaliśmy o tym, że inowrocławska policja została powiadomiona przez kierownictwo Aeroklubu Kujawskiego o nieprawidłowościach związanych z korzystaniem z podległego im terenu. W jednym przypadku po lotnisku jeździły dwa quady w czasie, gdy trwały loty szybowców i na pasie była rozwinięta lina stalowa do wznoszenia szybowców. Jak się teraz okazuje, sprawę umorzono z powodu niewykrycia sprawców. Lotnicy wystosowali do mieszkańców apel, bo sprawa wciąż aktualna, a nie wszyscy zdają sobie sprawę z niebezpieczeństwa przebywania na płycie lotniska. Jest ono trawiaste, ale w świetle prawa traktowane jest jak każde inne.
Na skróty... na spacer z psem...
- Wtargnięcie na drogę startową osób nieuprawnionych jest jednym z najpoważniejszych naruszeń bezpieczeństwa. Sytuacje takie mogą doprowadzić do uszkodzeń sprzętu dużej wartości a w najgorszym wypadku do śmierci. Z problemem nieświadomych wtargnięć na drogę startową, my użytkownicy lotniska EPIN - Aeroklubu Kujawskiego, borykamy się od wielu lat. Pomimo wprowadzanych przez nas alternatywnych sposobów ochrony: szlabanów, tablic informacyjnych i interwencji firmy ochroniarskiej i tak problem istnieje... Wtargnięcia na teren lotniska mają najczęściej niewinny charakter tzn. okoliczni mieszkańcy chodzą na spacer ze swoimi czworonogami lub skracają sobie drogę do domu. Na pytanie, któregoś z naszych członków czy wiedzą gdzie się znajdują odpowiadają: na łące. "Hitem" jest dowożenie materiałów budowlanych przez próg pasa na okoliczną budowę, albo eskapada dwóch quadów przez sam środek lotniska, na którym odbywały się loty szybowcowe za wyciągarką. Stalowa lina wyciągarki nawijana jest na bęben z prędkością 100-120 km/h i nie jest widoczna w trawie. Jeśli ktoś ma świadomość jak działa piła cierna to z pewnością zrozumie powagę tego materiału - przyznają członkowie Aeroklubu Kujawskiego.
Jeden z najtragiczniejszych wypadków, do jakich doszło w ostatnich latach w takich okolicznościach miał miejsce w Pile. Podczas wykonywania lotów na lotnisko wtargnął motocyklista, który poniósł śmierć na miejscu.