W nocy z piątku na sobotę policjanci i strażnicy rybaccy przeprowadzili działania związane z udaremnieniem kłusownictwa ryb na jeziorze Gopło. Około godz. 21.30 służby urządziły zasadzkę na szajkę, która we wsi Lachmirowice nielegalnie łowiła ryby. Choć sprawcy początkowo ratowali się ucieczką, lecz nic im to nie dało, bo szybko wpadli.
Jednego z kłusowników, 30-letniego mieszkańca gminy Kruszwica, służby zatrzymały w pościgu. W pobliżu miejscu przestępstwa znaleziono również samochód marki Opel Vectra należący do niego, a w nim sieci typu wonton długości 250 metrów oraz odłowione nielegalnie ryby w ilości ponad sto kilogramów. Zabezpieczone sieci, sandacze i karasie przejęli strażnicy rybaccy. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie.
Praca nad sprawą skutkowała tym, że policjanci następnego dnia namierzyli i zatrzymali dwóch kompanów pierwszego kłusownika. - To mieszkańcy powiatu mogileńskiego w wieku 23 i 33 lata. Zebrane dowody skutkowały tym, że cała szajka odpowie za kłusownictwo – mówi asp. szt. Izabella Drobniecka, Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Inowrocławiu.