Wraz z rozwojem cywilizacyjnym, a także z rozwojem nowych technologii, nasz styl życia diametralnie się zmienił. Choć technologia rozwija się w zawrotnym tempie, ułatwiając codzienne zadania, może okazać się zgubna dla naszego zdrowia. Firma TollFreeForwarding opracowała wizualizację "człowieka przyszłości”, w oparciu o opinie ekspertów i badania naukowe. Długie godziny spędzone na nachylaniu się nad ekranem smartfonu czy laptopa miałby sprawić, że na naszych plecach pojawi się garb, a szyja się skróci.

Według wizualizacji, ludzka dłoń miałaby zostać uformowana tak, żeby podtrzymywać smartfon, a zamiast kciuka miałby pojawić się "piszący szpon”. Z kolei podwójne powieki miałyby chronić gałki oczne przed światłem ekranów. Być może obraz ten jest znacznie przejaskrawiony, ale mimo wszystko powinien dać nam do myślenia.

Już teraz fizjoterapeuci zauważają wady postawy spowodowane nadużywaniem smartfonów. Poprosiliśmy o komentarz eksperta w tej sprawie.

- Częstym syndromem, z jakim się spotykam, jest tzw. SMS-owa szyja. To zespół dolegliwości bólowych, który dotyka osoby długotrwale korzystające z urządzeń mobilnych - smartfonów, tabletów czy komputerów. W takich przypadkach zalecam przede wszystkim konsultację fizjoterapeutyczną w celu dobrania indywidualnej terapii oraz zestawu ćwiczeń korygujących daną wadę postawy. Ponadto polecam ogólną aktywność fizyczną, taką jak pływanie, bieganie, crossfit czy jazdę na rowerze - mówi nam Paweł Jędrasik, fizjoterapeuta.

Na wady postawy mają również wpływ inne czynniki. - Stres, siedzący tryb życia, nieprawidłowe odżywianie... To i wiele innych czynników wpływa na pogorszenie stanu zdrowia i sylwetki. Czasami zwykły spacer potrafi postawić człowieka na nogi, ale niekiedy problem jest tak zaawansowany, że bez wizyty u fizjoterapeuty ani rusz. Wtedy dobieram odpowiednią rehabilitację, zalecam ćwiczenia do domu. Śmieję się, że tak dbamy o nasze auta, zaprowadzając je co rok na przegląd, a zapominamy sprawdzić, co dzieje się u nas. Dlatego profilaktyka jest tak ważna i powinna wejść nam w nawyk - dodaje Adam Skowron, fizjoterapeuta.

ika