W internecie zaczęły pojawiać się informacje o tym, że uchodźcy mieli atakować i gwałcić kobiety w Przemyślu. Te informacje dementuje rzecznik KGP inspektor Mariusz Ciarka. "Apelujemy o zachowanie spokoju i nieuleganie dezinformacji oraz celowo powielanym fake newsom, które mają na celu wywołanie niepokojów. Policja jak i inne służby mają naprawdę dużo zadań na granicy, jesteśmy tam, wspieramy Straż Graniczna, czuwamy, zapewniamy bezpieczeństwo" - podkreślił rzecznik KGP.
"Nasilona dezinformacja i powielenie kłamstw zmusza nas do podejmowania dodatkowych działań. Przykładem niech będą fałszywie przekazywane informacje o rzekomych gwałtach czy molestowaniu, których mieli dopuszczać się obcokrajowcy przybywający z terenu objętej wojną Ukrainy. Chociaż nic takiego nie miało miejsca, nie odnotowaliśmy zwiększonej liczby przestępstw to i tak wywołało to niepotrzebnie negatywne reakcje" - zaznaczył.
Wskazał, że na terenie przejść granicznych, jak i w samym Przemyślu są znaczne siły policji. "Dbamy tam o porządek i zapewniamy bezpieczeństwo" - zapewnił.
"Bardzo ważny jest również spokój społeczny i nieuleganie obcej dezinformacji, która ma wywołać właśnie nieobliczalne zachowania i eskalację. Powtarzam jeszcze raz - na tym ternie nie odnotowujemy zwiększonej przestępczości, jak i gwałtów czy przypadków molestowania" - podał.
"Zarówno Polacy, jak i wszyscy przybywający na teren Polski mogą czuć się bezpiecznie, co każdy może przecież zobaczyć. Nie ulegajmy dezinformacji. Polscy policjanci dbają o bezpieczeństwo wszystkich osób przebywających na terenie Polski" - dodał inspektor Mariusz Ciarka.(PAP)
Autor: Bartłomiej Figaj
bf/ mark/