O wspólnej inicjatywie Wyższej Szkoły Przedsiębiorczości im. Księcia Kazimierza Kujawskiego w Inowrocławiu, tutejszego szpitala oraz starostwa informowaliśmy we wrześniu, kiedy pomysł przedstawiono mediom na konferencji prasowej. Dziś w siedzibie szkoły zorganizowano spotkanie poświęcone temu tematowi. Oprócz władz uczelni, uczestniczyli w nim m.in. lokalni przedsiębiorcy, przedstawiciele urzędu miasta i starostwa, zastępca dyrektora do spraw lecznictwa inowrocławskiego szpitala dr n. med. i n. o zdr. Bartosz Myśliwiec oraz posłanka Magdalena Łośko.

Wszyscy zgodnie podkreślali, że pomysł utworzenia 3-letnich, stacjonarnych studiów pielęgniarskich I stopnia w Inowrocławiu to inicjatywa bardzo potrzebna.

- System opieki zdrowotnej bez pielęgniarek praktycznie nie będzie istnieć - mówił dr Bartosz Myśliwiec przedstawiając pesymistyczne liczby na temat średniego wieku pielęgniarek w Polsce oraz tego, jak źle wygląda pod tym względem sytuacja w kraju na tle innych państw Europy. Dla przykładu w Szwajcarii jest 17,5 pielęgniarek na 1000 mieszkańców, a w Polsce zaledwie 5. W ubiegłym roku inowrocławski szpital zatrudnił tylko 2 nowe pielęgniarki, a w tym roku 5.

O finansowe wsparcie tej inicjatywy zaapelował Adam Brzuszkiewicz, który udostępnił pomieszczenia w budynku przy ul. Poznańskiej właśnie na działalność uczelni.

- Ja wiem, że wszystkim jest bardzo ciężko, ale moglibyśmy się zdeklarować jakimiś drobnymi sumami, czy składkami. Prosiłbym też pana rektora o otwarcie konta, na które społeczeństwo mogłoby wpłacać po 5 zł, po 10 zł - mówił Adam Brzuszkiewicz. Środki miałyby zostać przeznaczone na podręczniki i wykładowców.

W odpowiedzi część obecnych na spotkaniu przedsiębiorców wyraziła swoje obawy o sytuację ekonomiczną w przyszłym roku spowodowaną niepewnością po wprowadzeniu nowego prawa podatkowego. W podobnym tonie wypowiedział się Wojciech Piniewski, zastępca prezydenta Inowrocławia.

- W tej chwili zastanawiamy się, jak sfinansować nasze zadania własne. To jest dla nas teraz najistotniejsza rzecz. Podatek od nieruchomości stanowi ważne źródło dochodów miasta - mówił Wojciech Piniewski dodając, że Inowrocław przez Polski Ład i ostatnie zmiany w przyszłym roku będzie miał niższe dochody o 20 mln złotych.

- Dlatego będę daleki od stawiania jakichkolwiek deklaracji komukolwiek, czy to będzie WSP, czy szpital, czy jakikolwiek podmiot gospodarczy - dodał zastępca prezydenta miasta.

Jak zainteresować choćby część z ponad 5000 uczniów ze szkół ponadpodstawowych z powiatu inowrocławskiego studiami pielęgniarskimi? Tutaj starostwo powiatowe i WSP zamierzają ściśle współpracować pod kątem promocji, by dotrzeć z ofertą do szerokiego grona potencjalnych kandydatów. Inicjatywą interesują się ponadto ościenne powiaty, m.in. radziejowski, z terenu którego pochodzi część podań. Aktualnie takich zgłoszeń jest 60, a studia mają wystartować od II semestru w styczniu 2022 roku. Duży nacisk w trakcie procesu nauczania ma być kładziony na zajęcia praktyczne.

- Ważne, że rozmawiamy i tworzymy coś na przyszłość. Cieszymy się, że jesteśmy razem i możemy razem rozmawiać na ten temat. Chcemy to budować o cały region Kujaw Zachodnich. Dziś ja jestem rektorem, potem ktoś inny będzie rektorem, ale chcemy, żeby ta uczelnia trwała i rozwijała się dla dobra naszej społeczności - mówił Wiesław Juchacz, rektor uczelni.

Spotkanie zorganizowano w głównej siedzibie uczelni przy ul. NMP w Inowrocławiu, skąd przez okna rozpościera się widok na stary szpital.

- To właśnie w tamtych murach szlifu nabierały pielęgniarki i pielęgniarze, którzy do dzisiaj udzielają świadczeń - mówił dr Bartosz Myśliwiec wskazując na duże umiejętności praktyczne tego personelu. Jak dodawał, wtedy przy jednym chorym były cztery pielęgniarki, a dziś jedna pielęgniarka udziela pomocy pięciu, a nawet ośmiu pacjentom.