Buczenie i gwizdy. Manifestujący nie mogli zbliżyć się do Jarosława Kaczyńskiego

Udział w spotkaniu mogli wziąć udział tylko zaproszeni goście. Na parkingu szkoły muzycznej i pobliskich ulicach można było zobaczyć wzmożone siły policji. Jarosław Kaczyński przyjechał około godz. 15.10. Gdy wysiadł z samochodu, wspólnie ze współpracownikami i ochroniarzami szybko skierował się do wejścia, znajdującego się przy murze obronnym. Funkcjonariusze nie dopuścili jednak manifestujących do tego miejsca. Wśród nich byli mieszkańcy, a także miejscy i powiatowi radni koalicji.

Samo przemówienie prezes Jarosław Kaczyński rozpoczął o godz. 15.30. - Miasto niełatwe, spodziewałem się, że może być gorzej... Jest znakomicie, dlatego naprawdę nisko się kłaniam - przyznał z uśmiechem na przywitanie. Prezes PiS zapowiedział, że w ciągu kilku najbliższych miesięcy odwiedzi w sumie około sto polskich miast.