Test: Jeep Compass. Woli miasto, niż teren?

Dane techniczne

Jeep Compass GSE T4 Turbo 150 KM S

okres produkcji - 2021-obecnie
silnik - 1,3 l benzynowy R4
moc - 150 KM
moment obrotowy - 270 Nm 
skrzynia biegów - automatyczna [6]
prędkość maksymalna - 199 km/h 
przyspieszenie od 0 do 100 km/h - 9,2 s 
długość - 4,40 m
szerokość - 1,87 m
masa własna - 1 505 kg
poj. bagażnika - 438 l
poj. zbiornika paliwa - 55 l
rozmiar opon - 235/45 R19

Zmiany stylistyczne raczej kosmetyczne

Na początek uspokajam. Grill nadal ma siedem żeberek, a tu i ówdzie da się znaleźć m.in. jaszczurkę oraz stwora przypominającego węża, więc fani marki mogą spać spokojnie. Jeśli tzw. easter eggs nie są głównym powodem, dla którego zastanawiacie się nad Compassem, to przejdźmy do pozostałych zagadnień.

Z zewnątrz zmiany są raczej kosmetyczne, ale jak najbardziej pozytywne. Przednie spojrzenie za sprawą wysmuklonych reflektorów jest teraz groźniejsze, a mi osobiście nasuwa skojarzenia z Grand Cherokee. Ciekawie prezentuje się cały przedni zderzak, który może się różnić w zależności od wersji. Z boku i z tyłu zmiany są jeszcze mniej dostrzegalne.

Nowoczesnego charakteru autu ma dodawać w pełni LED-owe oświetlenie i rzeczywiście tak jest z małym wyjątkiem. Tylne kierunkowskazy mrugają tradycyjnymi żarówkami. Do testu otrzymałem benzynową odmianę z silnikiem 1,3 l o mocy 150 KM, 6-biegowym automatem i napędem na przód w najbogatszej wersji S. 

W środku jakby nowocześniej

"Eska" w standardzie ma skórzaną tapicerkę, natomiast w testowym egzemplarzu fotele były dodatkowo podgrzewane i wentylowane. Grzana była również kierownica oraz przednia szyba w miejscu wycieraczek. Lista wyposażenia obejmowała ponadto m.in. 10,1-calowy ekran dotykowy z bezprzewodowym Android Auto/Apple Car Play i 10,25-calowe cyfrowe zegary, komplet portów USB A i C, 2-strefową automatyczną klimatyzację, gniazda 12V i 230V, elektrycznie sterowaną klapę bagażnika, bezprzewodową ładowarkę do smartfona, czy elektrycznie sterowane przednie fotele.

Skóra nie tylko na fotelach, ale i fragmentach deski rozdzielczej oraz boczkach drzwiowych dodawała wnętrzu elegancji. Z drugiej strony, wspomniane drzwi w zdecydowanej większości wykończono twardym plastikiem, który dobitnie przypominał, że Compass to nie jest auto aspirujące do segmentu premium.

Nowy system inforozrywki spisywał się poprawnie. Centralny ekran dotykowy ma bardzo dobrą jakość obrazu i działa płynnie. Sterowanie klimatyzacją odbywa się za pomocą wygodnych fizycznych przycisków, ale ogrzewanie kierownicy, czy foteli wymaga stukania w ekran. Pod wyświetlaczem umieszczono kilka przycisków w większości do wyłączania poszczególnych funkcji.

Nieco mniej polubiłem się z cyfrowym zestawem wskaźników. W jednym z trybów pozwala śledzić wiele wybranych przez kierowcę parametrów, ale w tym standardowym z dużymi zegarami brakowało mi lepszego zagospodarowania środkowej, pustej przestrzeni. W ciągu sześciu dni testu nie zdołałem przyzwyczaić się do nieco zagmatwanego układu menu, po którym wielokrotnie zdarzało mi się błądzić, zanim znalazłem żądany parametr. 

Niezbyt fortunnie przetłumaczono ponadto niektóre komunikaty. W trybie zegarów, pomiędzy nimi widnieje "Prędkościom", co zapewne miało oznaczać "Prędkościomierz", a kiedy w trybie ręcznej zmiany biegów chciałem zredukować przełożenie na takie, które komputer uznał za niestosowne, pojawiało się "Manewr zabroniony". 

Nowy Compass zyskał wiele w kwestii asystentów kierowcy, których zadaniem jest poprawa bezpieczeństwa oraz komfortu podróży. Auto wyposażone jest chociażby w aktywny tempomat, awaryjne hamowanie z funkcją wykrywania pieszych i rowerzystów, rozpoznawanie znaków z możliwością dostosowania do nich prędkości, czy system wykrywający senność kierowcy. Z kolei Highway Assist utrzymuje zadaną odległość od auta przed nami i pozwala bez ingerencji kierowcy jechać środkiem pasa ruchu.

W testowym egzemplarzu systemu jazdy środkiem pasa ruchu nie było, był natomiast asystent pasa ruchu, który wkraczał do akcji w momencie zbliżania się do zewnętrznych linii. W zależności od ustawień, Compass może sam wrócić na swój pas lub dać znać kierowcy wibracjami na kierownicy. Czułość tego asystenta można regulować 3-stopniowo i jak dla mnie w pozycji średniej i wysokiej jego reakcje są zbyt gwałtowne.

Pod względem przestrzeni w tylnym rzędzie siedzeń ilość miejsca na nogi i nad głową jest bardzo dobra. Pojemność bagażnika to 438 litrów. Dostęp do niego utrudniała mi nisko podnosząca się roleta. 

Pod maską do wyboru, do koloru, ale...

Dobra wiadomość jest taka, że Jeep Compass dostępny jest w wersjach z silnikiem benzynowym (130 lub 150 KM), dieslem (130 KM) oraz jako hybryda plug-in (190 lub 240 KM). Gorsza jest taka, że jeśli chcemy cieszyć się napędem na 4 koła, trzeba wybrać 240-konną hybrydę, a ta swoje kosztuje, o czym później. Z tym układem napędowym można dodatkowo zdecydować się na wersję Trailhawk, która wyróżnia się ekstra atutami terenowymi. Mowa m.in. o lepszych kątach natarcia (30,4 st.), zejścia (33,3 st.) oraz prześwitem (21,3 cm) i trybami jazdy.

Testowy 150-konny benzyniak z napędem na przód i 6-biegowym automatem nie jest zatem w żadnym stopniu autem terenowym, z czego zresztą świetnie zdają sobie sprawę klienci Compassa, którzy w większości sięgają po ten model jako auto głównie na miasto - ze standardowym prześwitem wynoszącym 20 cm duże krawężniki mu nie straszne.

Zawieszenie Compassa nieźle radziło sobie z różnego rodzaju nierównościami. W moim odczuciu ma ono nieco bardziej sztywny, niż rozbujany charakter i sprężyście pokonuje przeszkody w postaci dziur w asfalcie. W trakcie jazdy nieco przeszkadzała mi opóźniona w niektórych sytuacjach reakcja na mocniejsze wciśnięcie gazu oraz mało płynne przyspieszanie przy delikatnym operowaniu pedałem przyspieszenia objawiające się poszarpywaniem.

Testowe zużycie paliwa przy prędkości 140 km/h wynosiło 9,7 l/100km, a w mieście w okolicach 9,0 l/100km. Najniżej, przy spokojnej jeździe poza miastem, udało mi się zejść do 4,9 l/100 km.

Jeep mocno stawia na elektryfikację w postaci hybryd plug-in. 18 listopada marka poinformowała, że sprzedała w Polsce 200 hybrydowych Jeepów. Aktualnie z takim układem napędowym oferowane są Renegade, Compass i Wrangler. Ten ostatni ma aż 380 KM i rozpędza się od 0 do 100 km/h w 6,4 s, a wyłącznie na prądzie może przejechać do 50 km. W połowie przyszłego roku na polski rynek wróci nowy Grand Cherokee, również w wersji 4xe.

Jeep Compass - ceny

Kwota 99 900 zł, bo tyle kosztuje najtańsza, 130-konna benzynowa odmiana w podstawowej wersji Sport wygląda nieźle. Jeśli marzy nam się napęd 4x4, a dokładniej 4xe, trzeba zostawić w salonie minimum 202 900 zł, co wygląda już gorzej. Oczywiście, oprócz napędu na 4 koła dostajemy mocną hybrydę plug-in, którą można ładować z domowego gniazdka, by potem nawet kilkadziesiąt kilometrów pokonać wyłącznie na prądzie. Jeśli jednak nie macie możliwości ładować auta we własnym garażu, to zakup hybrydy plug-in mija się z celem, a wtedy brak w ofercie napędu na 4 koła ze zwykłą benzyną lub dieslem trochę boli.

Kilka miesięcy temu miałem okazję testować Jeepa Renegade właśnie w wersji 4xe i dodatkowo w najbardziej terenowej wersji Trailhawk i to auto sprawiło mi mnóstwo frajdy. Taka zabawa ma jednak swoją cenę. Jeep Compass w odmianie Trailhawk i z 240-konną hybrydą kosztuje 209 500 zł.

Podsumowanie

Nowy Jeep Compass nieco zyskał na wyglądzie, multimediach i systemach bezpieczeństwa. Po tym, jak przekonałem się na własnej skórze, ile radości poza asfaltem dawał mniejszy Renegade, ale z napędem 4xe i w wersji Trailhawk, w "zwykłym" Compassie czegoś mi brakowało. 

Cena najtańszej wersji GSE T4 Turbo 130 KM Sport: 99 900 PLN

Cena testowanej wersji GSE T4 Turbo 150 KM S: 156 900 PLN

Cena testowanego egzemplarza: ok. 167 000 PLN

Cennik:

Dziękuję Jeep Polska za udostępnienie auta do testu.

Sprawdź poprzednie odcinki:

#1 Nissan Leaf II Tekna e+ 62 kWh	#2 Nowy Opel Astra GS Line 1,2 Turbo	#3 Opel Grandland X Hybrid4 Ultimate AWD

#4 Dacia Duster Prestige TCe 150 FAP 4WD	#5 Nissan Juke 1,0 DIG-T 117	#6 Cupra Ateca 2.0 TSI 300 KM DSG 4Drive

#7 Seat Leon 1,5 TSI 150 KM Xcellence	#8 Citroen C5 Aircross Hybrid PHEV FWD 225 Eat8 Shine	#9 Seat Ateca 2.0 TSI 190 KM DSG 4Drive Xperience

#10 Mercedes GLC 220 d 4MATIC Coupe	#11 Renault Captur Intens E-Tech 160 PHEV	#12 Opel Combo Life 1,5 Diesel 131 KM Start/Stop A8 Standard Elite

#13 Opel Vivaro-e Furgon 136 KM 75 kWh Enjoy	#14 Honda Civic 1,5 VTEC Executive sedan	#15 Skoda Karoq 2.0 TDI 190 KM 4x4 DSG

#16 DS7 Crossback E-Tense 300 4x4 Louvre	#17 Honda Jazz i-MMD 1,5 Hybrid Executive	#18 Hyundai i30 Wagon 1,5 T-GDI 48V N Line

#19 Honda HR-V 1,5 VTEC TURBO CVT Sport	#20 Renault Megane TCe 160 R. S. Line	#21 Opel Insignia Sports Tourer 2.0 Turbo

#22 Opel Crossland 1.2 Turbo 130 KM M6 Elegance	#23 Kia Ceed SW 1.6 GDI Plug-in Hybrid	#24 Nissan X-Trail 1.3 DIG-T 160 Tekna

#25 Cupra Leon Sportstourer 1.4 e-HYBRID 245 KM	#26 Volkswagen ID.3 1ST Plus 58 kWh 204 KM	#27 Skoda Octavia RS iV

#28 Skoda Superb Sportline iV	#29 Jeep Renegade Trailhawk Plug-in Hybrid 240 KM AT6 4xe	#30 Peugeot 3008 1,5 BlueHDi 130 KM EAT8 Allure Pack

#31 Citroen e-C4 EV 136 Feel Pack	#32 Hyundai Kona 1.6 T-GDI 198 KM 2WD Premium	#33 Renault Zoe R135 Intens

#34 Alfa Romeo Giulia 2.0 TB 280 KM AT8 Q4 Veloce	#35 Opel Mokka-e e136 KM 50 kWh Ultimate	#36 Honda CR-V e:HEV 2,0 i-MMD 184 KM AWD Executive

#37 Seat Tarraco 1,4 e-HYBRID 245 KM FR	#38 Hyundai Elantra 1,6 MPI Executive	#39 Hyundai Tucson 1,6 T-GDI HEV 6AT 2WD Platinum

#40 Volkswagen Golf Variant Alltrack 2,0 TDI	#41 Peugeot 508 SW Allure Pack Diesel BlueHDI 130 KM EAT8	#42 Peugeot eTraveller i Opel Zafira-e Life

#43 DS3 Crossback PureTech 130 Grand Chic	#44 Abarth 595 1,4 T-Jet 165 KM Monster Energy Yamaha	#45 Renault Arkana Intens E-Tech 145 Hybryda

#46 Nissan Qashqai 1,3 DIG-T MHEV 158 KM XTRONIC Tekna+	#47 Skoda Enyaq iV 80	#48 Hyundai Santa Fe 1,6 T-GDI HEV Platinum