- Pierwsze konkursy, w których Inowrocław mógł uczestniczyć marszałek ogłosił dopiero w drugiej połowie 2016 roku. W ostatnich dniach otrzymaliśmy informację o pozyskaniu pierwszych środków unijnych w ramach nowej perspektywy finansowej - odpowiedziała radnemu Ewa Witkowska, zastępca prezydenta miasta.

Przypomina ona, że w zakresie "sięgania" po środki unijne miasto jest uzależnione od Urzędu Marszałkowskiego, ale nie tylko. - W związku ze zmianą rządu nastąpiły również poważne zmiany kadrowe i pomysły renegocjacji sposobu i zakresu wydatkowania środków pomocowych z Unii Europejskiej z przeniesieniem roli priorytetowej z samorządu województwa na instytucje rządowe. To wszystko spowodowało duże opóźnienia w wydatkowaniu środków unijnych - dodaje Ewa Witkowska.

- Deklaracja prezydenta Brejzy była jasna. Mamy zapewnione środki w wysokości 90 milionów złotych - komentuje radny Andrzej Kieraj. [MP]