Wracamy do sprawy zabytkowej lokomotywy, która przez ponad 20 lat stała przy byłej parowozowni w Inowrocławiu. Pod koniec sierpnia została wywieziona do Łazieńca koło Aleksandrowa Kujawskiego. Popularną "tekatkę" wydzierżawili od PKP miejscowi społecznicy wspierani przez samorząd. Stanęła tam dla uczczenia poety Edwarda Stachury, znanego m.in. z wiersza "Biała lokomotywa".



Miejscy radni Magdalena Łośko, Patryk Kaźmierczak i Jarosław Kopeć za pośrednictwem włodarza Inowrocławia przesłali interpelację do władz spółki PKP Cargo, odpowiadających za przeniesienie lokomotywy w nowe miejsce. Pytają m.in. o powody braku konsultacji ze środowiskami inowrocławskimi w tej sprawie.

Odpowiedzi jeszcze nie ma, natomiast zastępca prezydenta Inowrocławia Ireneusz Stachowiak zwraca uwagę na wystąpienie Ryszarda Brejzy do władz PKP w sprawie poparcia dla inicjatywy jednego z miłośników kolei, dotyczącej rewitalizacji parowozu i wyeksponowania go w pobliżu remontowanego budynku dworca. Włodarz skierował je 25 sierpnia. Dzień później zabytek został wywieziony z Inowrocławia. Odpowiedzi na pismo nie otrzymał.

W liście do zarządu PKP SA i PKP PLK SA prezydent miasta wyraził zaniepokojenie tą sytuacją. - PKP bez żadnej konsultacji z Miastem wydzierżawiło parowóz Urzędowi Gminy w Aleksandrowie Kujawskim, co budzi nasze olbrzymie zaskoczenie - czytamy w piśmie z 2 września. [IO]