Zdaniem Marcina Wrońskiego, radnego "Nowego Inowrocławia" odciążyłoby to domowe budżety inowrocławskich rodzin, a z takich udogodnień korzystają już mieszkańcy m.in. Warszawy, Krakowa, Kołobrzegu, Szczecina, czy Zielonej Góry.

- Warto zwrócić uwagę, że są to miasta w których zarobki są wyższe niż u nas, co za tym idzie ich mieszkańcy mają wyższe dochody i mniejsze wydatki związane z dojazdem dzieci do szkół. W niektórych rodzinach z komunikacji miejskiej korzysta dwoje, troje lub więcej dzieci. Wtedy ten koszt jest jeszcze bardziej odczuwalny. Uważam, że darmowe przejazdy dla uczniów szkół podstawowych i ponadpodstawowych do 20 roku życia powinny obowiązywać również w Inowrocławiu - informuje radny. Swoją propozycję przekazał w formie interpelacji prezydentowi miasta. [IO]