Rada Miejska Inowrocławia przyjęła dzisiaj projekt ustawy, w którym prezydent Ryszard Brejza wnosił o zmniejszenie dochodów miasta w kwocie ponad 800 tysięcy złotych i zwiększenie wydatków w wysokości prawie 2 milionów złotych. To nie spodobało się radnym Zjednoczonej Prawicy.

- Jest to kolejna sesja, na której zwiększamy o kilka milionów złotych wydatki w budżecie. Wiem, że nie jest możliwe zaplanowanie go co do złotówki, ale my robimy to za każdym razem. Gdzie jest problem? Czy wydatki celowo ustala się na mniejszym poziomie i w ten sposób tworzy wyborczy, wirtualny budżet? - stwierdził radny Marcin Wroński.

Dodatkowe pieniądze trafią teraz m.in. na prenumeratę prasy, doposażenie pomieszczeń w Urzędzie Miasta, nagrody jubileuszowe dla pracowników Ośrodka Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Uzależnień, gospodarkę odpadami komunalnymi oraz remont w Ośrodku Sportu i Rekreacji.

- Szkoda, że wcześniej nie udało się przewidzieć pieniędzy potrzebnych na nagrody, bo wiadomo że zarobki pracowników samorządowych są marne. Chciałbym też zobaczyć jakieś wyliczenia, które powiedzą, dlaczego na zagospodarowanie odpadów komunalnych potrzeba dodatkowych 1,6 mln. zł. To duża kwota, a nadal nie dostaliśmy wyliczeń, mówiących skąd w tym roku wzięła się tak duża podwyżka za opłaty za śmieci - powiedział z kolei Maciej Szota ze Zjednoczonej Prawicy. - Jeśli co miesiąc zmienia się budżet, to zapiski nie są aktualne. To nie budzi zaufania. Mam nadzieję, że odpowiednie służby, które zajmują sie finansami - jak Regionalna Izba Obrachunkowa - w końcu zareagują - dodał.

Do zarzutu radnego odniósł się prezydent: - Można to przyjąć jako groźbę radnego PiS-u. Jesteśmy poddawani wielu kontrolom, pracujemy uczciwie i realizujemy zadania zgodnie z prawem, dlatego żadnej kontroli się nie obawiamy. Zmartwię radnego, bo prezydent Inowrocławia niczego się nie boi i nie będzie się bał - powiedział Ryszard Brejza.

Grażyna Filipiak dodała z kolei, że budżet musi być zbilansowany. - Budżet był mniejszy, ale życie przynosi różne sytuacje i trzeba go dostosowywać - podkreśla skarbnik UM Inowrocławia.