Dziś rozpoczęto już pierwsze prace. Na ścianie kamienicy pojawił się szkic, stanęły też rusztowania. Mural będzie przedstawiał założyciela miasta księcia Kazimierza Kujawskiego.

- Naturalnie, artysta ma prawo do własnej wizji, ale co najmniej dwie kwestie muszą budzić zdecydowany sprzeciw historyka. Trzeba przecież pamiętać, że murale tworzy się nie tylko ze względów czysto estetycznych, ale również poznawczych. Po pierwsze, ponad miarę wyeksponowany został patronimik "Konradowic". Nasz książę miał na imię Kazimierz i tylko tego imienia używał, wraz oczywiście z całą tytulaturą. Ponieważ w kujawskiej linii Piastów imię Kazimierz występuje dosyć często, potomni dla lepszej identyfikacji księcia dodali mu przydomek "Kujawski" względnie wspomniany patronimik, oznaczający dokładnie tyle co "syn Konrada". W żadnym jednak razie określenia te nie powinny być wysuwane na pierwszy plan. Błędem jest traktowanie ich tak, jak dziś traktuje się nazwiska - wyjaśnia Edmund Mikołajczak, historyk i regionalista z Inowrocławia.

- Druga kwestia to herb naszego miasta umieszczony na książęcej tarczy. Rozumiem intencje autora, który chciał zapewne w ten sposób ukazać, że mamy do czynienia z założycielem Inowrocławia, ale te intencje pozostają w jaskrawej sprzeczności z realiami historycznymi. Kazimierz miał przecież swój własny rodowy znak - piastowskiego orła, którego możemy zobaczyć na książęcych pieczęciach i monetach. Do przyjęcia byłby jeszcze herb symbolizujący księstwo (hybryda przedstawiająca pół orła i pół lwa) używany przez niektórych władców w tamtych czasach, a więc być może również przez naszego Kazimierza. Ale herb miejski na tarczy książęcej? – to rzecz niespotykana, kuriozalna. W dodatku jest to wizerunek zdecydowanie późniejszy, stosowany na przełomie XIV i XV w. Książę Kazimierz nie żył już wtedy od ponad stu lat - dodaje honorowy obywatel miasta.

Edmund Mikołajczak pozytywnie ocenia lokalizację mural i cieszy się, że jego bohaterem został księżę Kazimierz, bo twórca miasta, jego zdaniem, nie doczekał się dotąd zbyt wielu dowodów pamięci w przestrzeni miejskiej.

Mural o powierzchni około 135 m2 powinien powstać do końca września tego roku. Wykonany ma zostać wysokiej jakości farbami, bardzo odpornymi na opady i mróz.