Projekt uchwały miał związek z decyzją rządu dotyczącą obniżenia od lipca wynagrodzeń władzom samorządowym. Wprowadzony został do porządku obrad w ostatniej chwili.

- To jest temat zbyt ważny, aby go wprowadzać w takim trybie - stwierdził radny Ryszard Rosiński. Jednocześnie dodał, że jego zdaniem działania władzy państwowej są obecnie przynajmniej niewłaściwe w rozumieniu państwa jako takiego. - Robi się państwo zamordystyczne - stwierdził radny SLD. Krytyczne słowa na temat obniżki pensji samorządowców wyrazili też radni PO. - Działalność inowrocławskiego posła na szczeblu krajowym nie podoba się rządzącym. Ujawnił on sprawę mało zasadnych premii dla ministrów rządu PiS. Ta ustawa to jest zwykła gra polityczna, a przyjęcie jej jest odwetem za działalność m.in. inowrocławskiego posła i w odwecie PiS obniża pensje niezależnym od siebie samorządowcom - ocenił radny Patryk Kaźmierczak. Radni Marek Słabiński i Jan Koziorowski z PiS stwierdzili natomiast, że uzasadnienie do uchwały jest nacechowane politycznie, a rządzący mają prawo do określenia "widełek" w pensjach samorządowców.

W dyskusji nie wziął udziału sam zainteresowany. Ryszard Brejza - po wygłoszeniu krótkiego oświadczenia - opuścił salę sesyjną, podobnie jak podczas przyjmowania wcześniejszych uchwał dotyczących jego wynagrodzenia. - Zaszczytną funkcję prezydenta pięknego Inowrocławia będę sprawował bez względu na wysokość otrzymywanego wynagrodzenia. Oświadczam, że niezależnie od wyników głosowania, nie ulegnę żadnemu szantażowi finansowemu kierowanemu z Warszawy. To przede wszystkim jeszcze mieszkańcy Inowrocławia rozliczają swojego prezydenta. To mieszkańcy Inowrocławia mają prawo decydować o losach swojego miasta, a nie jakiś polityk z tylnego fotela. I miejmy nadzieję, że tak pozostanie - powiedział włodarz.

- Oczekuję z niecierpliwością co zrobią wojewodowie w tej sprawie, bo z pewnością nie jesteśmy jedynym samorządem, który tak w tej sprawie postąpił - powiedział po głosowaniu Tomasz Marcinkowski, przewodniczący Rady Miejskiej. Przypomnijmy, że uchwały w podobnej sprawie nie podjęła też Rada Powiatu Inowrocławskiego. [MP]