W czym tkwi problem?

Tematem funkcjonowania inowrocławskiej Astrobazy Kopernik zainteresowaliśmy się po tym, jak na początku sierpnia otrzymaliśmy informację prasową z Urzędu Marszałkowskiego na temat programu "Astrobaza na wakacje". Przesłany harmonogram nocnych obserwacji dotyczył kilku innych mini obserwatoriów z terenu województwa. Zabrakło w nim jednak obserwatorium w Inowrocławiu. Zapytaliśmy więc Rafała Łaszkiewicza, dyrektora I LO, czy astrobaza funkcjonuje prawidłowo.

Z jego odpowiedzi wynikało, że od dłuższego czasu występuje problem z otwarciem kopuły, która skrywa główny teleskop. Urządzenie nadal jest na gwarancji, dlatego szkoła nie może wykonać naprawy we własnym zakresie. Problem miał być następstwem błędów na etapie projektowania astrobazy i dotyczyć także innych tego typu obiektów na terenie województwa.
#okno#Problem kopuł w astrobazach województwa kujawsko-pomorskiego poruszano również na łamach dwumiesięcznika "Urania - Postępy Astronomii" w 2012 roku.#end#
- Problem z kopułą dotyczy większości astrobaz. Ich kopuły są awaryjne z tego względu, że projekt kopuły uniwersalnej stanowił pół sferę, ale w momencie budowy okazało się, że kopuły są otwierane na zewnątrz, a to kolidowało z osobami stojącymi na tarasie obserwacyjnym. Wówczas awaryjnie zbudowano kopuły wyżej, które są wielkości 3/4 sfery i są wyższe - tłumaczy prof. dr hab. Maciej Mikołajewski z Katedry Astronomii i Astrofizyki UMK w Toruniu.

Dlaczego kopuła nadal nie została naprawiona?


Na terenie naszego województwa powstało w sumie czternaście astrobaz. Tę w Inowrocławiu otwarto w 2012 roku. Do Gniewkowa w 2011 roku z tej okazji przyjechał nawet premier Donald Tusk. Dzień później tamtejszą astrobazę zamknięto. Tam problemem były z kolei schody.

Obiekt w Inowrocławiu po otwarciu funkcjonował prawidłowo. Do czasu, kiedy pojawił się wspomniany problem z otwieraniem kopuły. W sierpniu zapytaliśmy dyrektora I LO, czy o usterce wie Urząd Marszałkowski. Rafał Łaszkiewicz potwierdził, że problem zgłaszano już we wrześniu ubiegłego roku podczas wyjazdowego posiedzenia Komisji Edukacji i Nauki Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego.

O to, jak długo problem jest znany, kiedy zostanie wyeliminowany i czy dotyczy także innych astrobaz w regionie w sierpniu spytaliśmy w Urzędzie Marszałkowskim. Tam, ku naszemu zdziwieniu odpowiedziano nam, że o problemie nic im nie wiadomo. Jednocześnie pytanie o inne tego typu obiekty w województwie pozostało bez odpowiedzi.

- Niestety do Urzędu Marszałkowskiego nie wpłynęło żadne zawiadomienie o problemach technicznych, w astrobazie w Inowrocławiu. W związku z pytaniem prasowym informacja została przekazana do opiekuna technicznego, inspektora nadzoru prac remontowych astrobaz - mówił Jerzy Kurowski, zastępca dyrektora departamentu organizacyjnego w Urzędzie Marszałkowskim. Jednocześnie zapewniono nas, że dziś (10 sierpnia) inspektor dokona oględzin astrobazy i w przypadku potwierdzenia powiadomi wykonawcę o problemie. Niedługo później otrzymaliśmy wiadomość o tym, że problem jednak jest.

- Informuję, że po oględzinach astrobazy w Inowrocławiu stwierdzono awarię sterownika głównego umożliwiającego otwarcie kopuły. Został zamówiony nowy sterownik. Wymiana rozpocznie się, kiedy dotrze nowa część - usłyszeliśmy 17 sierpnia. Problem nie został wyeliminowany do dzisiaj.

Na komisji mówiono o tym już rok temu


Postanowiliśmy prześledzić protokół z posiedzenia Komisji Edukacji i Nauki, które miało miejsce 19 września 2016 roku właśnie w I LO. Oprócz przedstawicieli szkoły, władz powiatu inowrocławskiego i członków komisji, wziął w nim udział także Czesław Ficner, wicedyrektor Departamentu Edukacji Urzędu Marszałkowskiego. Podczas posiedzenia problem z funkcjonowaniem astrobazy był poruszony wiele razy.

Dyrektor I LO Rafał Łaszkiewicz wskazywał, że jest to błąd techniczny na etapie projektu. Problem stanowi zlokalizowanie obserwatoriów centrach miast, gdzie jest emitowane sztuczne światło i drgania wywoływane przez ruch samochodowy. Z kolei Eugeniusz Mikołajczak koordynator inowrocławskiej astrobazy przywołał przykład obserwatorium w Kruszwicy, gdzie ten sam problem wyeliminowano przez wyważenie zębatek, co kosztowało 2,5 tys. złotych. Swoją opinię przedstawił również cytowany wcześniej prof. dr hab. Maciej Mikołajewski z UMK.

Przewodnicząca komisji Elżbieta Piniewska poprosiła Czesława Ficnera o przygotowanie stanowiska w tej sprawie. - Niepojęte jest to, iż przy dużym nakładzie finansowym, ludzkim, zdarza się odmówić jakiejś grupie osób, która chciałaby skorzystać z astrobazy - dodała radna wojewódzka.

Kopuła nie działa, ale astrobazę można odwiedzać


Mimo, iż główny teleskop z uwagi na brak możliwości otwarcia kopuły pozostaje bezużyteczny nie oznacza to, że obiekt stoi zamknięty. Astrobaza dysponuje innymi, mniejszymi i przenośnymi urządzeniami do obserwacji przestworzy. Te są w ciągłym użyciu. Więcej informacji można znaleźć na astrobaza-inowroclaw.cba.pl.

Jak poinformował nas przedwczoraj dyrektor I LO, według ostatnich informacji Urząd Marszałkowski zadeklarował zapewnienie środków finansowych na naprawę mechanizmu. [MJ, fot. www.astrobaza-inowroclaw.cba.pl/]