Do zdarzenia doszło w sobotę po godzinie 14. Próbę kradzieży zauważył pracownik ochrony, który wszczął alarm. Wtedy złodziej odczepił łup i odpłynął.

- Zawiadomieni o zdarzeniu policjanci podjęli działania wraz ze strażą pożarną i przy wykorzystaniu ich łodzi namierzyli na jeziorze wioślarza. Został on wezwany do dopłynięcia do brzegu. Agresywny mężczyzna został zatrzymany. 36-latek trafił do policyjnego aresztu, gdzie początkowo trzeźwiał - informuje asp. sztab. Izabella Drobniecka z KPP w Inowrocławiu.

Za kradzież mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia. Poniesie również konsekwencje nielegalnego wejścia na teren jednostki wojskowej oraz prowadzenie łodzi wiosłowej w stanie nietrzeźwości. Kara czeka go również za to, że nie chciał podać policjantom swoich danych. [MJ]