Joanna Jasik
joanna@ino-online.pl

Dzień Metalowca był celebrowany w czasach przed 1989 rokiem. Honorowano wtedy bardzo mocno ludzi pracy - w szczególności tych, pracujących w przemyśle ciężkim. Święto nie wpisało się niestety w kalendarz na stałe - tak, jak np. ciągle popularna "Barbórka". Oczywistym jest fakt, że metalowiec nie stanowi odrębnego zawodu, lecz reprezentuje grupę zawodów (ciągle pożądanych na rynku lokalnym) związanych z branżą hutniczą lub obróbką metali. Obecnie na lokalnym rynku pracy najczęściej poszukiwanymi zawodami są wszelkiego rodzaju operatorzy maszyn i urządzeń do obróbki metalu. Nie brakuje również ofert dla ślusarzy oraz spawaczy, którzy stanowią grupę zawodową związaną z obróbką metali.

A jakie są ślady metalowców w naszym mieście? W Inowrocławiu mamy ulicę Metalowców. Ulica ta łączy ul. Dworcową z ul. Marcinkowskiego, ma 750 metrów i stanowi najstarszy fragment tzw. "małej obwodnicy". Ustanowiona została w 1986 roku i swą nazwą nawiązuje do znajdującej się tam fabryki maszyn "Inofama" SA, dawniej "Głogowski i Syn", założonej w 1880 roku przez żydowskiego przedsiębiorcę Jakuba Głogowskiego. Obecnie zatrudnionych jest tam 362 osób (stan na 2016 rok). Ciekawostką jest, że nazwę "Metalowców" nosił też znany bar przy ulicy Dworcowej (róg Al. Mikołaja Kopernika). Ponadto obecne sanatorium "Oaza" do 2009 roku nosiło nazwę "Metalowiec`70" - powodem zmiany był fakt, że do sanatorium zaczęli również zjeżdżać kuracjusze spoza branży metalowej i to właśnie oni zasugerowali, że nazwa nie pasuje do charakteru obiektu.

Sprawy bieżące

Nie macie planów na późne popołudnie? W takim razie zapraszamy do naszego teatru na premierę spektaklu "Pustostan" w reżyserii Elżbiety Piniewskiej na podstawie sztuki Maliny Prześlugi w wykonaniu aktorów Inowrocławskiego Teatru Otwartego. Początek o godzinie 18.00.

Malina Prześluga tak opisuje swoją sztukę: "W Pustostanie dzięki rozpadowi języka pokazuję rozpad postaci. Lubię mówić o tym tekście, że to dramat pudełkowy - w opozycji do kompozycji szkatułkowej. Nie ma tam więc szkatułek ułożonych jedna w drugiej, ale stojące obok siebie pudełka, jakby porzucone po przeprowadzce. Każdy bohater siedzi w takim pudełku - we własnych czterech ścianach. Zamiast komunikacji - zamknięte pustostany." Natomiast miłośnikom filmów, szczególnie dokumentalnych przypominamy o nadchodzącym wydarzeniu "Patrz więcej". Liczba miejsc jest ograniczona, a bezpłatne wejściówki na festiwal filmowy można odbierać tylko do 3 kwietnia. Więcej szczegółów tutaj.

Hej ho! hej ho! Miłego dnia Kochani! Zaglądajcie na nasz portal. Dziś napiszemy między innymi o tym, gdzie wkrótce zrobi się jaśniej...