31 marca już po raz drugi z Mogilna wyruszy Ekstremalna Droga Krzyżowa. W ubiegłym roku 42-kilometrową, nocną trasę przeszło ponad 200 osób. Wówczas droga prowadziła tylko do Gniezna. W tym roku po raz pierwszy można wyruszyć również do Markowic.

- Drogę Krzyżową można przeżywać na różne sposoby, żaden nie jest lepszy ani gorszy - tłumaczy o. Piotr Krawczyk, kapucyn z Mogilna. - Jedni potrzebują usiąść spokojnie w ławce i posłuchać rozważań. Inni chcą poczuć wielką wspólnotę podczas spektakularnych misteriów. Ekstremalna Droga Krzyżowa zmusza człowieka do podjęcia realnego zmagania z własnymi słabościami, bólem oraz zmęczeniem podczas całonocnej długiej wędrówki. Dzięki temu łatwiej jest przeżyć rozważanie męki i śmierci Chrystusa. Bez tego doświadczenia nie da się poczuć własnej kruchości i słabości oraz tego, że Jezus idzie obok. EDK jest również formą pobożności dla tych, którzy w ciągu dnia nie mają czasu na przygotowanie się do Świąt Wielkanocnych - dodaje.

Ekstremalną Drogę Krzyżową przeżywa się w samotnym, liczącym około 40 km nocnym marszu, w milczeniu, rozważając przygotowane wcześniej przez organizatorów teksty. Ci, którzy przeszli już podobną drogę przyznają, że nie wolno potraktować jej lekceważąco: to rzeczywiście wyzwanie ekstremalne, wymagające siły zarówno ciała, jak i ducha.

Z Mogilna przygotowane zostały trzy trasy: do katedry w Gnieźnie (42 kilometry), do Markowic (37 kilometrów) i do Lichenia (55 kilometrów). Wyjście na wszystkie trzy trasy zaplanowane jest 31 marca z mogileńskiego klasztoru po mszy świętej o godz. 20.00. Na stronach internetowych www.klasztor.mogilno.com.pl oraz www.edk.org.pl można znaleźć więcej informacji oraz zapisać się na ekstremalny szlak. Koszt materiałów (opis trasy, mapa, rozważania, odblaski) wynosi 10 zł. [IO]