Miesiąc temu przewodniczący Ryszard Jagodziński zdecydował, że rada powiatu nie zajmie stanowiska w sprawie "wezwania do usunięcia naruszeń prawa". Chodzi o spór radnego Jerzego Gawędy ze swoim pracodawcą, spółką IKS Solino SA.

- W czasie tej sesji to rada po zapoznaniu się z tym wezwaniem powinna podjąć decyzję. Niestety stało się inaczej. Przewodniczący ukrył przed radnymi wezwanie i sam zadecydował o tym, że rada nie zajmie stanowiska. W reakcji na takie łamanie prawa przez przewodniczącego rady złożyłem oświadczenie - mówi Jacek Olech.

Według Olecha, radni mieli uprawnienia do zapoznania się z wezwaniem, w którym pełnomocnik spółki zawarł szereg zarzutów wobec rady powiatu. - Tylko i wyłącznie wysoka rada może dokonać zmiany porządku obrad. Ale co gorsze udzielił Pan sobie uprawnienia ustawodawcy i przekazał sobie uprawnienia jednoosobowego organu powiatu - dodaje. Przewodniczący rady oświadczył, że działał opierając się na opinii prawnej trzech radców prawnych. Jacek Olech poprosił właśnie o ich udostępnienie. [MP]