- Co mamy nawadniać. To ściernisko, jakie jest tu obecnie? Zespoły B-klasowe spod Inowrocławia występują na lepszych murawach - komentuje Przemysław Gawęda. Jest wiceprezesem Goplanii, ale od jego stanowisk pozostali członkowie zarządu zwykle się odcinają. Tak było m.in. gdy Gawęda przedstawiał w mediach ramowy plan naprawczy dla klubu. Teraz, widząc ogłoszenie przetargowe dotyczące stadionu działacz Goplanii uważa, że dzieje się to bez planu i pomysłu.

Przemysław Gawęda zwraca uwagę na zniszczone, nieremontowane od lat trybuny. - To od niej powinno się zacząć remont, zadaszyć jedną z trybun, a następnie zainstalować oświetlenie, czy nawodnienie. Tak powinien wyglądać harmonogram prac - zaznacza. Obawia się, że gdy za jakiś czas zwiększy się zakres prac, to ciężki sprzęt zniszczy system nawodnienia i roboty trzeba będzie powtórzyć. - Nigdzie w Polsce, czy Europie nie robi się tego w ten sposób - komentuje. Jego zdaniem optymalnym rozwiązaniem byłoby rozłożenie całej inwestycji na pięć, a może nawet dziesięć lat, aby w zależności od środków finansowych wykonywać poszczególne prace. #cytat#Inowrocław stać na drugi kompleks sportowy, który byłby świetnym uzupełnieniem infrastruktury sportowej przy ul. Wierzbińskiego.

Przemysław Gawęda#end#
W ocenie Marka Słabińskiego, radnego PiS miasto popełniło błąd wyzbywając się gruntów przy obiekcie na rzecz WORD-u. Nazywa to wręcz niegospodarnością. - Gdybyśmy co roku otrzymywali czynsz z tytułu dzierżawy tego terenu, to moglibyśmy przekazywać pieniądze na rzecz modernizacji Goplanii - mówi Słabiński.

Oświetlenie boiska bocznego wykona inowrocławska firma Elprim kosztem 170 tys. zł. Na wykonanie instalacji nawadniania stadionu OSiR kilka dni temu ogłosił drugi przetarg, o czym pisaliśmy w tym artykule. [MP]