Kornelia Skonieczna jest absolwentką II LO, która rozpoczyna studia na Uniwersytecie Gdańskim na kierunku geografia. Weronika Orczyk ukończyła I LO, wybrała Politechnikę Poznańską z kierunkiem informatyka. Natomiast Krzysztof Niespodziński z I LO będzie studiował prawo na Uniwersytecie Wrocławskim.

- Nowi stypendyści rozpoczynają studia na wybranych przez siebie kierunkach. Są to inowrocławianie młodzi i zdolni, pracowici, którym warto jest pomóc. Wychodzimy z takiego założenia, że my dziś pomagamy, a jutro państwo pomożecie innym młodym, którzy znajdą się w zasięgu waszego oddziaływania. Bardzo ważne jest to, żeby w pewnych momentach życia, w których możemy z racji swoich możliwości pomóc innym, to żeby taką pomoc świadczyć - mówi Ryszard Brejza, prezydent Inowrocławia.

Stypendium w wysokości 450 zł będzie wypłacane przez dwanaście miesięcy od października. Na co przydadzą się pieniądze? - Pieniążki na pewno się przydadzą na utrzymanie - akademik czy mieszkanie to są ogromne koszty. Pomogą też w materiałach potrzebnych do nauki: na literaturę, komputery. Jestem bardzo szczęśliwa z tego stypendium - komentuje Weronika.

- Jest to ogromne wyróżnienie. Gotówka na pewno się przyda przede wszystkim w utrzymaniu, bo wyjeżdżamy w dalsze rejony. Bardzo się ciesze, że zostałam wyróżniona i doceniona za moją pracę wcześniejszą - dodaje Kornelia. - Cóż mam dodać, skoro koleżanki już wszystko powiedziały - żartuje Krzysztof. - Ale rzeczywiście to jest prawda, że na zakup materiałów potrzebnych do studiowania... Mam nadzieję, że ta inicjatywa będzie jak najdłużej kontynuowana - komentuje.

Czwarty z wniosków został odrzucony z powodu niespełnienia kryteriów formalnych. Stypendium może zostać cofnięte w przypadku rezygnacji stypendysty ze studiów przed upływem okresu, na jaki stypendium zostało przyznane. [AJ]