W ostatnim czasie na terenie Inowrocławia zdarzyło się kilka przypadków fałszywej pomocy ze strony "przypadkowego" przechodnia.

- Działa on w taki sposób, że upatruje sobie osobę, najczęściej starszą i oferuje jej pomoc w dźwiganiu siatek z zakupami. Właściciel sądzi, że trafił na życzliwy gest uczciwego człowieka, gdy tymczasem wcale tak nie jest. Mężczyzna, który oferuje taką pomoc faktycznie pomaga zanieść zakupy, aż pod same drzwi mieszkania, ale nie odchodzi z "pustymi" rękami. Właścicielowi ginie bowiem portfel, który był w siatkach - przestrzega st. asp. Izabella Drobniecka, oficer prasowy KPP Inowrocław. [I]