Bramkę dla gospodarzy zdobył w 24 minucie spotkania Jakub Smolarek. Mimo wielu dogodnych sytuacji biało-zieloni nie potrafili skutecznie odpowiedzieć na stratę z pierwszej połowy.

Pierwszą groźną sytuację w tym meczu stworzyli sobie inowrocławianie. Po błędzie bramkarza Polonii mieliśmy doskonałą sytuację na zdobycie gola, jednak strzał jednego z naszych zawodników wybił z linii bramkowej obrońca gospodarzy. Średzianie pierwszy raz zaatakowali groźnie w 20 minucie, jednak strzał Pawła Przybyłka poszybował nad bramką Kujawki. Niestety 4 minuty później było już 1:0. Po dośrodkowaniu bramkę zdobył najlepszy strzelec Polonii - Jakub Solarek. W 32 minucie ten sam zawodnik miał świetną szansę na podwyższenie wyniku, jednak na posterunku był Jakub Kujawka, który świetnie obronił jego strzał.

W drugiej połowie przewaga nadal należała do średzian. Najlepszą okazję do podwyższenia wyniku miał w 60 minucie Igor Juga, jednak jego próba przelobowania naszego bramkarza zakończyła się niepowodzeniem. W 83 minucie Cuiavia miała okazję do wyrównania. Z rzutu wolnego uderzył Łukasz Kempski, ale jego strzał został sparowany na róg przez bramkarza Polonii. W doliczonym czasie gry "Biało-Zieloni" mieli świetną okazję, by wywieźć z Środy Wielkopolskiej punkt. Fatalny błąd popełnił bramkarz Polonii i Borys Klimczewski otrzymał kapitalny prezent w postaci piłki i pustej bramki. Niestety po raz kolejny przytomnie zachowali się obrońcy gospodarzy, którzy wybili jego uderzenie z linii bramkowej.

W sobotnim spotkaniu kartkę ujrzał m.in. Maciej Kołodziej, dla którego oznacza to pauzę w następnym spotkaniu ligowym, które rozegramy u siebie, 21 września o godzinie 16:00 z Gromem Plewiska. Wcześniej jednak inowrocławianie udadzą się do Bydgoszczy, gdzie w ramach trzeciej rundy Okręgowego Pucharu Polski podejmiemy rezerwy Zawiszy Bydgoszcz. Mecz zostanie rozegrany w środę - 18 września.

[opis: cuiavia-inowroclaw.futbolowo.pl]