To efekt kontroli przeprowadzonej przez PIP po wniosku Andrzeja Kieraja, który od wielu lat zwraca uwagę na fakt niewykorzystywania przez prezydenta Inowrocławia urlopów wypoczynkowych w całości.

Radny przypomina, że w ciągu trzech pierwszych kadencji od 2002 roku włodarz otrzymał z budżetu ekwiwalent w wysokości blisko 90 tysięcy złotych. Po jego niedawnej interwencji, inspekcja pracy skierowała do Urzędu Miasta wystąpienie, w którym wniosła o niezwłoczne udzielenie urlopu prezydentowi miasta. Jak ustalono, na dzień 25 sierpnia 2017 roku Ryszardowi Brejzie nie udzielono 25 dni urlopu wypoczynkowego za 2015 rok.

- Pracownik nie może zrzec się prawa do urlopu, a pracodawca jest obowiązany udzielić pracownikowi urlopu w tym roku kalendarzowym, w którym pracownik uzyskał do niego prawo. Odpowiedzialnym za wykonanie wniosku jest sekretarz urzędu - poinformował nadinsp. Krzysztof Krzemień z Okręgowego Inspektoratu Pracy w Bydgoszczy.

Czy wniosek inspektoratu pracy zostanie wykonany? Co na to służby prasowe ratusza? - Priorytetem dla Prezydenta jest praca, a nie urlop. Jeżeli zakres realizowanych zadań na to pozwoli, to oczywiście pojawi się szansa na urlopowanie. Obecnie brak takich możliwości. To osobiście do Prezydenta kierowana jest większość propozycji i uwag ze strony mieszkańców i to osobiście Prezydent Miasta ponosi odpowiedzialność za szereg zadań, a nie inni urzędnicy - czytamy w oświadczeniu Urzędu Miasta Inowrocławia. [MP]